Brizard podziękował kibicom Vervy za czas, jaki spędził w klubie. "To były piękne chwile, daliście mi wsparcie, o którym nigdy nie zapomnę" - napisał siatkarz.
"Chciałbym, żeby ta historia nie kończyła się w ten sposób. Mógłbym cieszyć się tym wszystkim trochę dłużej. Przykro zostawiać was bez czasu i możliwości na podziękowania. Teraz przyszedł czas na nową przygodę" - zdradził i dodał: "Don't worry. Wrócę".
Francuzem już wcześniej zainteresowane były kluby z Rosji, a w szczególności Zenit Sankt Petersburg. Całkiem prawdopodobne, że to tam właśnie miałby grać w przyszłym sezonie.
W Warszawie zawodnik spędził trzy lata. Zdobył wicemistrzostwo Polski w zeszłym sezonie, a w tym właśnie zakończonym także wraz z zespołem zakończył je na drugim miejscu, ale nie przyznawano tytułu mistrza Polski, ani medali. Wszystko ze względu na sytuację z pandemią koronawirusa, przez którą Polska Liga Siatkówki podjęła decyzję o zakończeniu rozgrywek.