• Link został skopiowany

Kowalczyk mówi, na kogo zagłosuje w wyborach. "Aby było śmiesznie"

- Uważam, że dobrze już było i polska polityka od wielu lat nie jest poważna - mówi Wojciech Kowalczyk. W rozmowie z dziennikarzem Tomaszem Ćwiąkałą były reprezentant Polski wyjawił, kogo poprze w nadchodzących wyborach prezydenckich. - Chcę zobaczyć, ile głosów jest w stanie uzyskać w całym kraju - wyznał.
Wojciech Kowalczyk
zrzut ekranu z https://www.youtube.com/watch?v=KXthIfAslIQ

Wybory prezydenckie w Polsce odbędą się już w niedzielę 18 maja. Dzień wcześniej rozpocznie się cisza wyborcza, ale jeszcze przed nią Wojciech Kowalczyk, były reprezentant Polski, zdradził, na kogo odda swój głos.

Zobacz wideo Jaklub Kosecki był na trybunie kibiców Polonii?! "W Warszawie tylko Legia!"

Wojciech Kowalczyk przemówił ws. wyborów prezydenckich. "Dostanie mnóstwo głosów"

Będzie to doskonale znany mu kandydat. - U siebie na Bródnie widzę, że dostanie mnóstwo głosów. Sam głosuję na Krzyśka Stanowskiego, chociaż on mówi, aby na niego nie głosować. Mówi to wszystkim - powiedział w rozmowie z Tomaszem Ćwiąkałą.

Były reprezentant Polski uważa, że może to być zalążek działalności politycznej na większą skalę. - Nie wykluczam. Zawsze można założyć swoją partię, która dostanie się do Sejmu i ewentualnie będzie rządziła krajem. Obstawiam, że "Stan" ma takich ludzi, w Kanale Zero ma wybitnych fachowców od spraw politycznych - wyjaśnił. - Gdzieś w głowie zostanie liczba oddanych na niego głosów. Chcę zobaczyć, ile głosów jest w stanie uzyskać w całym kraju. Mnie się wydaje, że dużo - dodał.

Wojciech Kowalczyk brutalnie o polskiej polityce. "Lepiej, aby było śmiesznie niż poważnie"

Kowalczyk pokusił się nawet o podanie konkretnego wyniku, jaki Stanowski może osiągnąć w wyborach. - Sądzę, że Stanowski dostanie sporo głosów, 2-3 razy więcej niż dają mu sondażownie. Mnie się wydaje, że koło 10 proc. I co wtedy zrobić z tym poparciem? Te 10 proc. byłoby dla ciebie czymś niewyobrażalnym, zwłaszcza że ludzie słyszeli, że nie chcesz być prezydentem. Ale dlaczego nie masz prawa, możliwości, chęci do zmian i założenia swojej partii - zastanawiał się.

Zobacz też: We Wrocławiu postradali zmysły. Tyle życzą sobie za nocleg w dniu finału LK

Zdaniem Kowalczyka byłoby to potwierdzeniem pewnego trendu. - Uważam, że dobrze już było i polska polityka od wielu lat nie jest poważna. [...] Od 2010 r. jest trzecia wojna światowa w Polsce, bez przerwy i na wszystkich frontach. Dlatego uważam, że lepiej, aby było śmiesznie niż poważnie. [...] Wiele osób w kraju też tak twierdzi i pójdą oddać głos na Stanowskiego - zakończył.

Więcej o: