Chcesz wiedzieć wszystko o Asseco Resovii? Wejdź na RZESZOW.SPORT.PL
Asseco Resovia pojawiła się już we włoskich mediach przy okazji tekstu o Francuzie Earvinie N`Gapecie. Jeden z najbardziej efektownych siatkarzy na świecie zostaje jednak prawdopodobnie w zespole DHL Modena, a mistrzowie Polski mieli składać mu wcześniej ofertę. Według informacji rzeszow.sport.pl , to jednak tylko fakt medialny, a sprawy Francuza w Rzeszowie nie było.
Włosi jednak długo nie kazali czekać na kolejne rewelacje. W sobotę włoski portal www.volleyball.it poinformował, że z tureckiego Halkbanku Ankara do Polski przeniesie się kapitan naszej reprezentacji Michał Kubiak, o którego starają się właśnie Asseco Resovia i PGE Skra Bełchatów. Kubiaka w swoim składzie widziałyby także kluby włoskie.
Wraz z Kubiakiem do Rzeszowa miałby trafić Bułgar Cwetan Sokołow, także zawodnik Halkbanku. Zagraniczni siatkarze mieliby opuścić Turcję, ze względu na sytuację polityczną jaka tam obecnie panuje. Sprawę Sokołowa w Asseco Resovii ogłosił na swoim blogu włoski dziennikarz Gian Luca Pasini , znany z rewelacji transferowych. O Bułgara rzeszowianie mieliby rywalizować z włoską Veroną.
Sokołow, zdaniem Pasiniego, miałby w Rzeszowie zastąpić Bartosza Kurka, który rok temu podpisał z Asseco Resovią kontrakt 1+1, czyli wymagający potwierdzenia na następny sezon. W tym przypadku potwierdzenie dotyczy obu stron. - Nie rozmawiamy na ten temat, teraz jest ważny moment sezonu, a nie czas na takie rozmowy. Na razie nic jest przesądzone - mówił ostatnio Kurek. Według Pasiniego odejdzie jednak do Japonii. Mówi się też o ofertach dla Kurka w ligi włoskiej.
Co tych rewelacji okaże się prawdą? W rzeszowskim klubie, zgodnie z tradycją, nikt nie komentuje doniesień transferowych przed końcem sezonu. Nie jest jednak tajemnicą, że kontrakty kończą się trzem przyjmującym, Bułgarowi Nikołajowi Penczewowi, Oliegowi Achremowi i Francuzowi Julienowi Lyneelowi. Działacze muszą więc prowadzić już rozmowy z siatkarzami, którzy potencjalnie mieliby wzmocnić zespół w kolejnym sezonie.
