Eintracht prowadzenie objął już w 41. minucie po trafieniu młodego Szwajcara Salima Khelifiego, ale to nie on został bohaterem piątkowego wieczoru w Brunszwiku. Minutę przed końcem spotkania polski bramkarz Rafał Gikiewicz świetnie obronił "jedenastkę" wykonywaną przez stopera VfL Bochum Felixa Bastiansa i uratował swojej drużynie trzy punkty.
Całe spotkanie na ławce rezerwowych VfL Bochum spędził były skrzydłowy Śląska Piotr Ćwielong.
Gikiewicz od początku sezonu zbiera bardzo wysokie noty w niemieckiej prasie. W zestawieniu "Kickera" Polak jest w czwórce najlepszych zawodników 2. Bundesligi.
Eintracht Brunszwik po 16. kolejkach zajmuje 4. miejsce w tabeli drugiej ligi niemieckiej. Zespół Gikiewicza do liderującego Freiburga traci siedem punktów. Za tydzień Eintracht zmierzy się z przedostatnią w tabeli Fortuną Düsseldorf.
Zobacz rzut karny obroniony przez Rafała Gikiewicza w meczu z VfL Bochum