Superpuchar Polski. Asseco Resovia jedzie po pierwszy tytuł

Chcesz wiedzieć wszystko o Asseco Resovii? Wejdź na RZESZOW.SPORT.PL

Zgodnie z tradycją nowy sezon w PlusLidze rozpoczyna właśnie pojedynek o Superpuchar. Od trzech sezonów mierzą się w nim mistrz Polski i zdobywca Pucharu Polski. Nie inaczej będzie teraz, gdzie dojdzie do rewanżu za ubiegłoroczne finały w PlusLidze i finał Pucharu Polski. W pierwszym wygrali siatkarze Asseco Resovii, w drugim dość niespodziewanie Lotos. Teraz obie drużyny są faworytami do medalu, choć zdecydowanie wyżej stoją akcje rzeszowian.

Tyle tylko, że na Superpucharze ciąży jakieś fatum. Kto wygrywał je w ostatnich latach, nie był w stanie zdobyć później innego trofeum. Tak było w sezonie 2012/13, gdy PGE Skra Bełchatów wygrała z Asseco Resovią, a ligę zakończyła na piątym miejscu. Dwa lata później Skra wygrała z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle i później wywalczyła tylko brąz. Rzeszowianie po Superpuchar sięgnęli w 2013 roku, ale w tym sezonie nie obronili mistrzostwa Polski, przegrywając finały właśnie ze Skrą. - Takie rozważania są dobre dla dziennikarzy, my na to nie patrzymy - mówił kilka dni temu Bartosz Górski, wiceprezes Asseco Resovii.

Dla rzeszowian cel jest jasny - wygrać pierwsze w tym sezonie trofeum. - Zrobimy wszystko, by po raz drugi w historii klubu wywalczyć Superpuchar - mówi Andrzej Kowal, trener rzeszowian, który cały skład miał do dyspozycji dopiero pod koniec ubiegłego tygodnia. Resoviacy wspólnie odbyli tylko kilka treningów i to w dodatku w niepełnym składzie. Problemy zdrowotne, które mieli poszczególni siatkarze na szczęście nie okazały się groźne i większość z nich będzie do dyspozycji szkoleniowca. Ale to, w jakim składzie zagrają mistrzowie Polski, do końca zapewne zostanie niespodzianką.

Mecz w Poznaniu dla kilku graczy Asseco Resovii będzie okazją do debiutu w jej barwach. Przed sezonem do zespołu dołączyli: Bartosz Kurek, Damian Wojtaszek, Aleksander Śliwka, Francuz Julien Lyneel, Amerykanin Thomas Jaeschke i Ukrainiec Dmytro Paszycki. Większość z nich zapewne dostanie szansę zagrania w tym spotkaniu. - Jestem gotowy do gry, już nie mogę się doczekać startu sezonu - zapowiadał Bartosz Kurek. W ekipie z Gdańska zmiany były zdecydowanie mniejsze, a trener Andrea Anastasi zatrzymał całą pierwszą szóstkę z tamtego sezonu. Podobnie jednak jak trener Kowal, Włoch nie mógł w okresie przygotowawczym skorzystać z usług kilku swoich siatkarzy.

Początek spotkania w środę o godz. 20.30. Transmisja w Polsacie Sport Ekstra.

Dream team w Asseco Resovii? Oto skład mistrzów Polski [FOTO]