Co Adam Małysz dostał od Gregora Schlierenzauera?

Część swojej miłosnej korespondencji? Kiepski żart. A prawdziwą odpowiedź znajdziecie poniżej.    

Okazuje się, że w poczet niezliczonych zalet świeżo upieczonego dwudziestolatka wpisuje się również zamiłowanie do piłki ręcznej. A jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że gospodarzem zbliżających się wielkimi krokami Mistrzostw Europy szczypiornistów będzie Austria właśnie, zagadka powinna się rozwiązać. Otóż wspaniałomyślny Gregor postanowił wręczyć naszemu skoczkowi dwa VIP-owskie bilety na mecz Polska - Niemcy, który rozegrany zostanie 19 stycznia w Innsbrucku. A co na to Adam?

- Tyrol zawsze mnie fascynował. Tutaj po prostu czuję się dobrze. Mam nadzieję, że także reprezentacja Polski w piłce ręcznej urośnie tu w siłę i udowodni w spotkaniu z rywalami, na co ją stać - powiedział Małysz, zapewniając przy tym, że gdy tylko znajdzie czas, z chęcią pokibicuje naszym osobiście. Tak jak Martin Schmitt, który również załapał się na hojny gest Gregora.

I w tym momencie nasze myśli już bezpowrotnie przenoszą się z zimnych skoczni na gorące szczypiorniakowe parkiety. Czempionaty z udziałem polskich piłkarzy ręcznych zawsze dostarczają nam tyle emocji, że już wzmacniamy serca porannym joggingiem i kiełkami z fasoli mung. Mniej więcej. Do mistrzostw przygotowuje się intensywnie również nasza reprezentacja, która uczestniczy aktualnie w turnieju Interwetten Cup rozgrywanym również w Austrii. W swoim pierwszym meczu pokonała wczoraj gospodarzy 32:26. Prawdziwe emocje dopiero jednak przed nami. Czujecie ten klimat?

AP/Hans Punz

AP/Hans Punz

ruby blue

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.