• Link został skopiowany

Żyła odsunięty! Sensacyjna decyzja Thurnbichlera

Jakub Balcerski
Kamil Stoch, Paweł Wąsek, Dawid Kubacki i Aleksander Zniszczoł - w takiej kolejności Polacy skoczą w sobotnim konkursie drużynowym w Zakopanem. Thomas Thurnbichler nie uwzględnił w nim Piotra Żyły. Skoczka zabraknie w tego typu zawodach pierwszy raz od blisko sześciu lat.
Thomas Thurnbichler (z lewej) i Piotr Żyła (po prawej)
Screen Player

- Dawid i Paweł na pewno się w nim znajdą, z resztą na razie zaczekam i ogłosimy to nieco później - mówił o składzie Polaków dziennikarzom Thomas Thurnbichler. Decyzję podjął około 20 minut po tym, jak opuścił strefę mieszaną. I składem, który wybrał Austriak, można było być nieco zaskoczonym.

Zobacz wideo Oto kluczowy moment zapaści polskich skoków. Wtedy wszystko runęło

Żyła odsunięty przez Thurnbichlera. Ostatni raz nie skakał w drużynie w marcu 2018 roku

- To trudna decyzja. Na koniec wiem, jak myślimy o wszystkim z trenerami i zdaję sobie sprawę z tego, jakie mam możliwości. Zawsze ktoś będzie nieszczęśliwy, bo kogoś nie wybiorę, a kogoś nią uszczęśliwię - mówił o tym, co dzieje się w jego głowie Austriak.

Ostatecznie postawił na skład bez Piotra Żyły, do tej pory absolutnego pewniaka w polskiej drużynie. Jego nieobecność to niespodzianka, jeśli spojrzy się na statystyki i ostatnie lata jego startów w Pucharze Świata. Jednak w piątek na Wielkiej Krokwi Polak sobie po prostu kompletnie nie radził. Był kolejno 28. na pierwszym treningu (129 metrów), 54. na drugim (113,5 metra), a w kwalifikacjach awansował do niedzielnego konkursu indywidualnego z 30. miejsca (129 metrów).

Dla Żyły to pierwsza nieobecność w konkursie drużynowym Pucharu Świata od dokładnie 2142 dni, czyli pięciu lat, dziesięciu miesięcy i dziesięciu dni. Wtedy w Oslo, 10 marca 2018 roku Polacy w składzie Maciej Kot, Stefan Hula, Dawid Kubacki i Kamil Stoch zajęli drugie miejsce, przegrywając tylko z gospodarzami, Norwegami.

- Do tej pory nie wiem. Nie jestem od tego, żeby wybierać, skład wskaże trener. Ja jeśli bym miał skakać, to dam z siebie wszystko, jeśli nie to w niedzielę też mam dzień - komentował sprawę składu na sobotni konkurs Żyła jeszcze przed decyzją Thurnbichlera. - Nie myślałem nic po treningowych skokach, byłem zły. Musiałem znaleźć sposób, żeby to ruszyło w dobrą stronę. Czy ruszyło? Coś tam znalazłem - dodał wiślanin. Jemu na Wielkiej Krokwi bardzo nie pasuje belka. - Da się na niej dobrze skoczyć, ale trzeba do tego złapać czucie. Mnie niedobrze się z niej rusza. Nie mogę też zwalać tylko na nią - przyznał Żyła.

Wąsek i Zniszczoł razem w składzie. Stoch wyjaśnił, z czym miał problem

Szansę skoków w drużynie dostaną zatem zarówno Aleksander Zniszczoł i Paweł Wąsek, a wydawało się, że obaj będą walczyć o jedno miejsce w składzie - to za trzema najbardziej doświadczonymi polskimi skoczkami. - Moje piątkowe skoki były bardzo dobre. Pierwszy był trochę spóźniony, ale dwa pozostałe naprawdę na fajnym poziomie. Czy starczy na skład na drużynówkę? Mam nadzieję. Ja dałem z siebie wszystko, ale zobaczymy, co trener wymyśli - mówił Paweł Wąsek.

- Na pewno chciałoby się więcej, ale nie można za dużo chcieć za szybko. Błędy się zdarzają, nie wszystko działa już super i lepiej skupić się na stabilizacji. Wtedy będzie solidny grunt, na którym będzie można budować - dodał Wąsek.

- Nie mogę powiedzieć, że to był udany dzień, ale solidny i pracowity. Te trzy skoki były poprawne. Jak na tę chwilę i na mnie one były na dobrym poziomie. Nadal pracuję nad pozycją najazdową, z tym że dzisiaj wszystko wyglądało już lepiej. Z pozycją miałem mniej problemów, więcej z kierunkiem odbicia, który był trochę zbyt agresywny. Przez to brakowało mi dobrej wysokości w locie - ocenił za to Kamil Stoch, który w sobotę będzie pierwszym w składzie polskich skoczków. 

Thurnbichler wskazał jasny cel na Zakopane. "Myślę, że to możliwe"

Co chciałby zobaczyć u swoich zawodników Thomas Thurnbichler w trakcie weekendu w Zakopanem? - Moje oczekiwania to wciąż skakanie na poziomie najlepszej dziesiątki. Myślę, że to możliwe. W kwalifikacjach moi zawodnicy nie oddali swoich najlepszych skoków, znów byliśmy nieco lepsi podczas treningów. Teraz chodzi nam o znalezienie odpowiedniego nastawienia na konkursy i wskoczenie do czołowej dziesiątki. I to jasny cel - ocenił Austriak.

W sobotę skakanie na Wielkiej Krokwi rozpocznie się od serii próbnej zaplanowanej na godzinę 15:00. Pierwsza seria konkursu drużynowego z udziałem trzynastu zespołów rozpocznie się o 16:00. W niedzielę odbędzie się konkurs indywidualny, a skoczy w nim ośmiu Polaków.

Więcej o:

WynikiTabela

Terminarz

Komentarze (6)

Żyła odsunięty! Sensacyjna decyzja Thurnbichlera

plastikpiokio
rok temu
odsunięty od PIWA ???????????---nie to wręcz niemożliwe.
sai222111
rok temu
Ja te całe skoki to oglądałem tylko z powodu Piotrka. Czekałem tylko na jego komentarz po skoku. Reszta to syf.
antymemo
rok temu
Skoki a Sprawa Polska !!
niktalboktos
rok temu
No to Żyła będzie miał czas w sobotę odwiedzic tajne laboratorium PZNu czyli budkę z kebabem pod Wielką Krowkią. To da mu dodatkowe siły w niedzielnym konkursie...
Zgłoś komentarz

Czy masz pewność, że ten post narusza regulamin?

Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę
Dziękujemy za zgłoszenie

Komentarz został zgłoszony do moderacji

Nadaj nick

Nazwa użytkownika (nick) jest wymagana do oceniania, komentowania oraz korzystania z forum.

Wpisz swój nick
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę

Użyj od 3 do 30 znaków. Nie używaj polskich znaków, wielkich liter i spacji. Możesz użyć znaków - . _ (minus, kropka, podkreślenie).