Dawid Kubacki wygrał w Innsbrucku trzeci konkurs 71. Turnieju Czterech Skoczni i tym samym odrobił 3,5 punktu do pierwszego w klasyfikacji generalnej cyklu Halvora Egnera Graneruda. Norweg dominował w pierwszych dwóch zawodach turnieju, ale triumf Kubackiego sprawia, że końcowa wygrana pozostaje nierozstrzygnięta. Media wskazują, że Polak "odparł atak" Norwega.
Przewaga Halvora Egnera Graneruda nad Dawidem Kubacki po konkursie w Innsbrucku wynosi 23,3 punktu. Wydaje się, że Polak nie będzie w stanie jej odrobić, ale wciąż zachowuje szansę na wygraną w 71. Turnieju Czterech Skoczni. Zagraniczne media bardziej skupiają się na porażce Norwega i jego zaprzepaszczeniu szansy na wygranie w każdym z konkursów cyklu.
"Granerud bez szans w "Wielkim Szlemie". Dawid Kubacki triumfował przede wszystkim dzięki pierwszemu, udanemu skokowi" - czytamy na portalu "SportBuzzer", który bardzo krytycznie odniósł się też do wyników niemieckich skoczków. "Porażka" - napisano krótko.
Z kolei brytyjski "Eurosport" wskazuje, że polski skoczek "powstrzymał Graneruda" i tym samym "utrzymał się przy życiu" przed konkursem w Bischofshofen. Ponadto zdaniem dziennikarzy "Kubacki podkręcił presję, ale może być rozczarowany, że nie zmniejszył znacząco straty do rywala". Niemiecki "Eurosport" napisał, że "Kubacki był najlepszy i położył kres dominacji Graneruda i odrobił nieco zaległości".
"Kubacki położył podwaliny pod swoje zwycięstwo już w pierwszej serii. Granerud nadrobił jednak zaległości po imponującym skoku w drugiej odsłonie" - czytamy na portalu "Ski Springen". "Kubacki przełamuje dominację Graneruda. Polak wniósł trochę emocji do klasyfikacji generalnej" - pisze z kolei "Sportschau".
"SFR" nie ma wątpliwości, że polski skoczek wypadł najlepiej w pierwszej serii, ale to Granerud był zdecydowanym faworytem do wygranej po drugim skoku. "Kubacki wytrzymał atak Norwega w drugiej serii. Wszystko wskazuje na to, że Granerud odniesie zwycięstwo w klasyfikacji generalnej na zakończenie cyklu w piątek" - czytamy.