Oficjalnie: Jest nowy trener skoczków narciarskich! Potężna zmiana w skokach

Polski Związek Narciarski oficjalnie potwierdził, że Thomas Thurnbichler został nowym trenerem reprezentacji Polski w skokach narciarskich. Austriak z tej okazji nagrał specjalne wideo, w którym przedstawił się polskim kibicom. Austriak postanowił też przeprowadzić się do Krakowa, czego wcześniej nie robili ani Stefan Horngacher ani Michal Doleżal. To bardzo duża zmiana dla naszych skoków, bo Thurnbichler powinien mieć pod kontrolą cały system szkolenia.

Najpierw ogłaszał to Austriacki Związek Narciarski, we wtorek rano potwierdziła Międzynarodowa Federacja Narciarska, aż wreszcie oficjalnie tę informację przekazał Polski Związek Narciarski. Thomas Thurnbichler został nowym trenerem reprezentacji Polski w skokach narciarskich, zastępując na tym stanowisku Michala Doleżala.

Zobacz wideo Kluczowa rozmowa dla przyszłości polskich skoków. PZN potwierdza

PZN opublikował we wtorek wideo z Thurnbichlerem, który postanowił przedstawić się polskim kibicom. Jednym z jego asystentów będzie Mathias Hafele, który także będzie mieszkał w Polsce.

Kim jest Thomas Thurnbichler?

Thomas Thurnbichler w latach młodości był uznawany za obiecującego zawodnika. Przez lata uchodził za trzon juniorskiej reprezentacji Austrii. Razem z kolegami sięgał po dwa złote medale w drużynie (2006, 2009) oraz srebro w Zakopanem 2008. W 2007 roku wywalczył indywidualny brąz juniorskiego czempionatu globu w Tarivisio. Jednak sukcesów z lat młodości nie przełożył na dorosłą karierę. Głównie pokazywał się w Pucharze Kontynentalnym. W Pucharze Świata najwyżej był na miejscu 45., a startował tylko dwa razy. Karierę zawodniczą zakończył w wieku 22 lat.

Austriak nie odszedł jednak całkowicie od skoków. Ma już spore doświadczenie w roli trenera, bo przez siedem lat sam pracował ze skoczkami na niższym poziomie. Przez pięć lat trenował tych najmłodszych, później dwa lata pracował z juniorską reprezentacją Austrii. Pod jego skrzydłami młodzi zawodnicy sięgali po złote medale czempionatu globu indywidualnie i drużynowo.

Od wiosny 2021 r. był asystentem Andreasa Widhoelzla i towarzyszył mu zwykle na wieży trenerskiej. A czasem go zastępował, jak w czasie mistrzostw świata w lotach w Vikersund, gdy Widhoelzl chorował na COVID-19. Apoloniusz Tajner w ostatniej rozmowie z Eurosportem zasugerował nawet, że to właśnie 32-latek miał większy posłuch w kadrze niż główny trener. - Od kilku osób z Austrii słyszymy, że to Thurnbichler odpowiadał za szkolenie tej grupy. Widhoelzl aż takiego znaczenia tam nie miał - stwierdził prezes PZN.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.