Reprezentacja Słowenii okazała się najlepsza podczas piątkowego konkursu drużyn mieszanych w Willingen. Na podium stanęli też Norwegowie i Austriacy. Najlepszy wynik w historii osiągnęła polska drużyna w składzie Kinga Rajda, Piotr Żyła, Nicole Konderla i Dawid Kubacki.
Zasługa takiego wyniku to przede wszystkim dobra postawa męskiej części naszej drużyny. Panie miały problem z przekroczeniem setnego metra, a punk konstrukcyjny Mühlenkopfschanze to aż 130 metrów. Rajda uzyskała 98 oraz 94,5 metra. Jeszcze bliżej lądowała Nicole Konderla, której zmierzono 88,5 oraz 88 metrów.
Dawid Kubacki, który kończył zmagania biało-czerwonych, nie najlepiej spisał się w pierwszej serii, kiedy uzyskał 119,5 metra. W drugiej jednak znacznie się poprawił, bo zanotował aż 137,5 metra. To był jeden z dłuższych skoków w konkursie. Wśród mężczyzn dawało to siódmą notę zawodów.
Jeszcze lepiej zaprezentował się Piotr Żyła. Wiślanin w pierwszej próbie poleciał aż 141 metrów, co dało mu najwyższą notę rundy wśród wszystkich skoczków. W drugiej, mimo trudnych warunków, skoczył 129,5 metra. To był drugi wynik w jego grupie rywali. W całym konkursie mistrz świata z Oberstdorfu miał trzecią największą zdobycz punktową wśród mężczyzn. Lepsi byli Marius Lindvik (247,1 pkt) oraz Anze Lanisek (245,5 pkt).
W rywalizacji kobiet dziś wygrałaby Marita Kramer, która uzyskiwała 144,5 oraz 137 metrów. Jej nota była najwyższa w całej stawce, ale panie startują z dużo wyższych belek od panów. Piętnastą notę wśród kobiet miała Nicole Konderla, a Kinga Rajda trzynastą.
Optymistyczna dla polskich kibiców może być też odrębna klasyfikacja męskiej grupy piątkowej rywalizacji. Gdyby zsumować wyniki duetów triumfowaliby Norwegowie o 9,3 pkt. przed Słoweńcami. Piotr Żyła i Dawid Kubacki zajęliby trzecie miejsce, ale ich strata wyniosłaby 29,3 pkt. Za nami byliby Niemcy, Austriacy i Japończycy.