Niedzielne kwalifikacje w Titisee-Neustadt nie były dobre w wykonaniu Polaków, ale łącznie pięciu z nich wywalczyło awans do konkursu. Szczęścia zabrakło Tomaszowi Pilchowi, który po skoku na 103,5 metra zajął ostatecznie 51. miejsce i zabrakło mu 7,5 punktu do awansu. Najlepszym z biało-czerwonych był Jakub Wolny, który po skoku na 127 metr zajął 28. miejsce. Maciej Kot znalazł się na 32. pozycji, a Klemens Murańka, Aleksander Zniszczoł i Andrzej Stękała zajęli odpowiednio 37, 39 i 46. miejsce.
"Można by napisać, że kompromitacja. Ale to trochę powtarzanie się" - tak krótko postawę polskich skoczków w niedzielnym konkursie w Titisee-Neustadt opisał Piotr Majchrzak, dziennikarz Sport.pl. Jedynym naszym skoczkiem w drugiej serii okazał się Andrzej Stękała, który oddał skoki na odległość 126,5 i 108 metrów i finalnie zakończył konkurs na 29. miejscu, zyskując na dyskwalifikacji Zigi Jelara. 36. po pierwszej serii był Maciej Kot, natomiast Klemens Murańka, Aleksander Zniszczoł i Jakub Wolny skończyli konkurs na 37, 43 i 45. miejscu.
Brak olimpijczyków w Titisee-Neustadt oraz słaba postawa zawodników rezerwowych odbiła się też w spadku w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Aż o trzy pozycje spadł Piotr Żyła, a Kamil Stoch, Dawid Kubacki, Jakub Wolny, Aleksander Zniszczoł i Stefan Hula o jedną. Swoje lokaty utrzymali Paweł Wąsek oraz Andrzej Stękała:
Po pierwszej połowie liderem był Ryoyu Kobayashi, natomiast w pięciu punktach mieścili się Markus Eisenbichler, Jan Hoerl, Karl Geiger oraz Anze Lanisek. Przed drugim skokiem Laniska belka została obniżona, ale zarówno Słoweniec, jak i Geiger oddali kapitalne skoki na odległość 143 metrów. Skoki Hoerla, Eisenbichlera i Kobayashiego okazały się dużo słabsze, dzięki czemu Karl Geiger wygrał drugi konkurs z rzędu i pozostał tym samym liderem klasyfikacji generalnej, powiększając przewagę nad Kobayashim do 61 punktów.
Słoweńcy i Niemcy byli najliczniejszą nacją w czołowej dziesiątce - kadra prowadzona przez Stefana Horngachera powiększa przewagę nad resztą stawki, natomiast Słowenia przybliżyła się do Norwegii na 120 punktów. Polacy pozostają na szóstej pozycji, natomiast strata do Japonii wynosi już 1480 punktów. Dodatkowo przewaga biało-czerwonych nad Szwajcarią spadła do 439 punktów.
Komentarze (4)
Tak wygląda klasyfikacja PŚ i PN po niedzielnym konkursie w Titisee-Neustadt
Może lepiej, żeby opolscy skoczkowie wystąpili w mistrzostwach szycia, trener mógłby ich wiele nauczyć.