• Link został skopiowany

"Stopa wisiała. Miesiąc pod respiratorem". Trener wrócił, a Stoch odpalił petardę

Łukasz Jachimiak
- Przed wyjazdem do Rosji Kamil odpalał petardy. Ale były też kapiszony - mówi w rozmowie ze Sport.pl Zbigniew Klimowski. Trener, który odkrył talent Kamila Stocha, ocenia piątkowy popis trzykrotnego mistrza olimpijskiego. Stoch w wielkim stylu wygrał kwalifikacje w Niżnym Tagile.
Tak Kamil Stoch wygrał kwalifikacje w Niżnym Tagile
screeny z Eurosportu

W piątek w Niżnym Tagile zaczął się sezon 2021/2022 Pucharu Świata w skokach narciarskich. Po znakomitym lądowaniu na 135. metrze zdecydowanie najwyższą notę w kwalifikacjach uzyskał Kamil Stoch. Drugiego Anze Laniska wyprzedził aż o 10,4 pkt.

Stoch bardzo dobrze wypadł też na treningach poprzedzających kwalifikacje. Miał 4. i 9. wynik. Natomiast dużo gorzej od niej wyglądali w piątek pozostali reprezentanci Polski.

Konkursy w Niżnym Tagile w sobotę i niedzielę o godzinie 16. Relacje na żywo na Sport.pl, transmisje w Eurosporcie, TVN-ie i Playerze.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

Zobacz wideo Nowy sezon, nowe nadzieje. "Kubackiego stać na wszystko. To może być jego zima"

Łukasz Jachimiak: Jak się pan miewa? Jak zdrowie?

Zbigniew Klimowski: A dziękuję, na to, jak było, to teraz jest bardzo dobrze. Już nie wrócę do tego, co było przed chorobą, wydolność już nie jest taka. Całe szczęście, że chodzi mi się w miarę dobrze, że stopy dzięki rehabilitacji poszły do góry. Cudów nie ma, ale jest dużo lepiej niż było.

Wrócił pan do pracy w skokach.

- Nie mogłem nie wrócić! Ciągnie mnie do skoków, bo całe życie w nich spędziłem. Co prawda trenerem głównym kadry juniorów już nie jestem, bo nie czuję się na siłach. Ale pomagam Danielowi Kwiatkowskiemu, który teraz jest pierwszym. Ja nie jeżdżę za granicę, bo jeszcze chociaż trzy razy w tygodniu jeżdżę na rehabilitację. Po covidzie prawą stopę miałem całkiem opadającą. Po prostu wisiała. A w lewej opadał mi duży palec. Strasznie dziadostwo to jest, może człowieka złożyć w jednym momencie. Przecież ja przez cztery tygodnie leżałem pod respiratorem. Byłem w śpiączce, mam ten czas wycięty z życia, nic nie wiem, co się działo. A teraz już mogę w miarę normalnie chodzić. I pracować.

Widział pan ostatnie treningi kadry?

- Tak.

Czyli nie jest pan zaskoczony formą Kamila Stocha?

- On jeszcze skacze w kratkę. W Zakopanem tak było i w piątek w Niżnym Tagile też. On ma i świetne skoki, i gorsze.

Niezłe są te gorsze, skoro dają miejsce w światowym top 10. W piątek Kamil w wielkim stylu wygrał kwalifikacje, ale na wcześniejszych treningach przecież też był mocny - zajął czwarte i dziewiąte miejsce.

- To prawda. Cieszę się, że to tak wygląda. Ale nie ma co zaraz mówić, że Kamil jest faworytem sezonu. Kamil jest po prostu kimś takim, z kim wszyscy zawsze muszą się liczyć.

A na co można liczyć od naszych pozostałych skoczków? Oni w kwalifikacjach wypadli słabo. To dlatego, że w odróżnieniu od innych ekip nie trenowali w Niżnym Tagile przed oficjalnymi seriami i potrzebowali tych pierwszych skoków, żeby się przyzwyczaić do śniegu?

- Tak, do tego dochodzi bardzo długa podróż, zmęczenie. Tak naprawdę zaskoczony jestem tylko Stefanem Hulą. On kilka dni temu w Zakopanem skakał dobrze, równo. Klimek Murańka też powinien spokojnie przejść kwalifikacje. W Zakopanem skakał w kratkę, ale nieźle. Co do Andrzeja Stękały - on skoczył to samo, co skakał przed wyjazdem do Rosji. Jemu brakuje skoków, bo bolą go plecy. Troszkę poniżej oczekiwań wypadli Dawid Kubacki i Piotrek Żyła, ale bądźmy spokojni. Piotrek to jest Piotrek, przyjdzie dzień zawodów i on będzie wysoko. Na to liczę. Natomiast Dawid w Zakopanem skakał bardzo dobrze, a teraz w kwalifikacjach w Niżnym widziałem, że miał problemy nad bulą. Tam wachlował nartami, chwilę poczekał, a jak już go ustawiło, to leciał za nartami. Jak mu wszystko wyjdzie na progu, to i on odleci.

Jakub Kot powiedział w studiu Eurosportu, że na ostatnich treningach w Zakopanem Kamil miał niektóre skoki tak znakomite, że szczęka opadała. Nie przesadził?

- Może nie było aż tak, że szczęka mi opadała, bo różne rzeczy w wykonaniu Kamila już widziałem. Ale faktycznie potrafił super skoczyć, za chwilę raz czy dwa razy skoczył słabiej i znowu była petarda. Były petardy i były kapiszony. Na początku sezonu to normalne. Liczę, że któryś z chłopców będzie w Niżnym Tagile w trójce, że fajnie zaczniemy. I że jeszcze co najmniej trzech-czterech będzie punktowało.

Więcej o:

WynikiTabela

Terminarz

Klasyfikacja - Puchar Świata 2024/2025

Pkt

1
Daniel Tschofenig
1805
2
Jan Hoerl
1652
3
Stefan Kraft
1290
4
Anze Lanisek
1056
5
Pius Paschke
1006
6
Gregor Deschwanden
996
7
Andreas Wellinger
989
8
Johann Andre Forfang
955
9
Ryoyu Kobayashi
910
10
Domen Prevc
776
11
Maximilian Ortner
726
12
Kristoffer Sundal
678
13
Karl Geiger
638
14
Paweł Wąsek
612
15
Michael Hayboeck
587
16
Timi Zajc
572
17
Marius Lindvik
474
18
Manuel Fettner
458
19
Ren Nikaido
444
20
Halvor Egner Granerud
267
21
Aleksander Zniszczoł
267
22
Tate Frantz
266
23
Artti Aigro
245
24
Philipp Raimund
242
25
Naoki Nakamura
212
26
Benjamin Oestvold
211
27
Valentin Foubert
173
28
Kevin Bickner
171
29
Władimir Zografski
165
30
Lovro Kos
158
31
Markus Mueller
157
32
Kamil Stoch
157
33
Killian Peier
132
34
Fredrik Eirinsoenn Villumstad
127
35
Dawid Kubacki
122
36
Antti Aalto
116
37
Jakub Wolny
111
38
Markus Eisenbichler
88
39
Piotr Żyła
80
40
Yevhen Marusiak
76
41
Sakutaro Kobayashi
76
42
Stephan Embacher
72
43
Stephan Leyhe
72
44
Yukiya Sato
69
45
Zak Mogel
59
46
Alex Insam
55
47
Robin Pedersen
47
48
Robert Johansson
32
49
Niko Kytoesaho
28
50
Felix Hoffmann
27
51
Eric Belshaw
26
52
Danil Vassilyev
13
53
Maciej Kot
13
54
Yanick Wasser
13
55
Fatih Arda Ipcioglu
12
56
Adrian Tittel
11
57
Jason Colby
11
58
Keiichi Sato
10
59
Eetu Nousiainen
7
60
Ilya Mizernykh
6
61
Rok Masle
5
62
Soelve Jokerud Strand
5
63
Ziga Jelar
4
64
Roman Koudelka
3
65
Kasperi Valto
2
65
Rok Oblak
2
67
Simon Ammann
2
68
Tomas Kuisma
1
68
Andrew Urlaub
1
68
Clemens Aigner
1

Komentarze (1)

"Stopa wisiała. Miesiąc pod respiratorem". Trener wrócił, a Stoch odpalił petardę

bolirich
4 lata temu
Całe szczęście że skoki wróciły ,, będą okazje do radości bo kopacze szmacianej to tragedia
Zgłoś komentarz

Czy masz pewność, że ten post narusza regulamin?

Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę
Dziękujemy za zgłoszenie

Komentarz został zgłoszony do moderacji

Nadaj nick

Nazwa użytkownika (nick) jest wymagana do oceniania, komentowania oraz korzystania z forum.

Wpisz swój nick
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę

Użyj od 3 do 30 znaków. Nie używaj polskich znaków, wielkich liter i spacji. Możesz użyć znaków - . _ (minus, kropka, podkreślenie).