Tajna broń polskich skoczków. Nie chcieli zdradzić, o co chodzi. "Gra psychologiczna"

Polscy skoczkowie przed sezonem olimpijskim mają gotową nową broń w wojnie technologicznej toczonej z innymi kadrami. To wkładki i zapięcia do wiązań, do których zawodnicy do końca sezonu będą mieli dostęp na wyłączność. - To także gra psychologiczna - mówi dziennikarz Sport.pl, Łukasz Jachimiak.

Piotr Żyła odpowiedział wymijająco, Dawid Kubacki też nie chciał nic zdradzić, a Jakub Wolny wskazał tylko, że polscy skoczkowie mają jedną widoczną nowinkę technologiczną, którą zobaczymy w sezonie olimpijskim.

Zobacz, jak polscy skoczkowie reagowali na pytanie Sport.pl o nowinkę technologiczną i poznaj szczegóły ich nowych wiązań

Zobacz wideo Tajna broń polskich skoczków na nowy sezon. Nie chcieli zdradzić, o co chodzi

Slatnar wyprodukował wiązania, Polacy chcą przestraszyć rywali? "Każdy szuka czegoś, co wytworzy niepewność"

Dowiedzieliśmy się, że chodzi o wkładki i zapięcia do wiązań przygotowane przez Słoweńca Petera Slatnara. Producent rozwiązania mówił nam, że można na nim zyskać do dwóch metrów na odległości skoku i 0,2 kilometra na godzinę w prędkości na progu. Poza Polakami nikt nie będzie miał dostępu do tej nowości do zakończenia sezonu 2021/2022. 

- O nowinkach zawsze jest głośno, a szczególnie w sezonie olimpijskim. To jest gra psychologiczna. Każdy sztab kadry szuka czegoś, co może pomóc, ale co wytworzy także niepewność w szeregach rywali - tłumaczy dziennikarz Sport.pl, Łukasz Jachimiak. 

Początek sezonu Pucharu Świata już w piątek, 19 listopada w Niżnym Tagile. Relacje na żywo na Sport.pl i w aplikacji Sport.pl LIVE.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.