• Link został skopiowany

Skoki narciarskie. Kilku polskich skoczków chce kończyć kariery. "Na taksówce zarobiłem 1500 zł"

Polska grupa krajowa w całości awansowała do niedzielnego konkursu indywidualnego w Zakopanem. Po kwalifikacjach Klemens Murańka po raz kolejny stwierdził, że zaplecze polskich skoków ma duże problemy finansowe. PZN jeszcze w listopadzie obiecywał pomoc w znalezieniu prywatnych sponsorów. Postanowiliśmy sprawdzić, jak sytuacja wygląda od strony związku i czy coś zrobiono w tej kwestii.
Puchar Świata w skokach narciarskich - Klemens Murańka
Fot. Grzegorz Celejewski / Agencja Wyborcza.pl
Zobacz wideo

Jeszcze w grudniu wydawało się, że Polskiemu Związkowi Narciarskiemu udało się rozwiązać problem, przez który w ostatnich latach straciliśmy kilku dobrze zapowiadających się sportowców. Skoczkowie z kadry B mieli dostać podstawowe wynagrodzenie, dzięki któremu nie będą musieli łączyć treningów z pracą zawodową. - Stanęło chyba tylko na mówieniu. Wiem, że zawodnicy pootwierali działalności gospodarcze, ale musieli je zawiesić, bo sponsor się nie znalazł – mówił dziennikarzom Klemens Murańka po piątkowych kwalifikacjach. I dodał: -Teraz jest dobrze, kadra A skacze, ale niewiele jest robione by utrzymać zaplecze. Może być tak, że zawodnicy z kadry A pokończą kariery, bo mają swoje lata, a w kadrze B nikogo nie będzie, bo wszyscy pójdą do pracy.

Sprawdziliśmy, że rozmowy w tej sprawie długo się toczyły, a trzech zawodników z kadry B miało być sponsorowanych przez jedną z firm przemysłu wędliniarskiego. Ta jednak wycofała się na ostatnim etapie.

Polski skoczek zarobił 1500 złotych na taksówce

Wiadomo, że znalezienie sponsora nie jest łatwe, w sytuacji, gdy skoczkowie startują w Pucharze Kontynentalnym, który nie jest nigdzie transmitowany.Niektórzy z biało-czerwonych przebąkują również o zakończeniu kariery, co mocno utrudnia negocjacje. Jeden z kadrowiczów przyznał ostatnio nawet, że skoki są jego pasją i chciałby to robić dalej, ale pracując na taksówce w noc sylwestrową zarobił 1500 złotych. Takie porównania rodzą poważne dylematy dla zawodników, którzy mają już prawie 25-lat, a niektórzy mają na utrzymaniu już swoje dzieci. Zarobki w Pucharze Kontynentalnym są zaś niewielkie, bo łączna pula nagród wynosi zaledwie 1,5 tysiąca franków szwajcarskich i jest dzielona między sześciu najlepszych skoczków. Innych źródeł zarobku w skokach po prostu nie ma.

Paweł Wąsek dostanie sponsora

W piątek PZN dopiął jednak szczegóły umowy sponsorskiej dla Pawła Wąska, młodego polskiego skoczka, który przebrnął kwalifikacje, a już w poniedziałek wyjeżdża razem z kadrą C na mistrzostwa świata juniorów do Finlandii. Ze względów formalnych Wąsek nie pokaże się w Lahti w kasku z nowymi barwami. Sponsorem będzie znana w środowisku skoków narciarskich firma.

O przedłużeniu umowy ze sponsorem marzy także Aleksander Zniszczoł, czyli szósty zawodnik kwalifikacji i najlepszy skoczek kadry B. 24-latek jest finansowany przez Grupę Azoty. Pomóc w tym może fakt, że Polak bardzo długo stał w miejscu dla lidera kwalifikacji, a osoby decyzyjne spółki były na trybunach Wielkiej Krokwi. Ważna kwestią była również ekspozycja marki.- To było dla mnie ważne. Chciałbym przedłużyć umowę ze sponsorem, a dzięki liderowaniu ten długo był widoczny w telewizji – przyznał Zniszczoł.

Więcej o:

WynikiTabela

Terminarz

Komentarze (35)

Skoki narciarskie. Kilku polskich skoczków chce kończyć kariery. "Na taksówce zarobiłem 1500 zł"

tomek_1982
6 lat temu
Według mnie to są normalnie pracownicy PZN i to na dosyć wysokim poziomie/szczeblu. Nie płacić im to chyba jakieś przestępstwo. Kadra C - jakieś stypendium sportowe w wysokości minimalnej pensji krajowej. Kadra B średnia pensja krajowa. Kadra A średnia pensja krajowa plus jakieś bonusy odpowiadające stażowi oraz wynikom, ale nie więcej niż 3 średnie pensje krajowe. To od związku.
vito3
6 lat temu
za to pan tajner lawstorant ladne pieniazki drenuje bo mu sie nalezy
kuku666
6 lat temu
Mogli zostać kopaczami, kopnąć 2 razy prosto piłkę i zarabiać po 100 tysi miesięcznie w Ległej. A tak gó...no mają.
boromir195419
6 lat temu
Katastrofalna sytuacja na zapleczu jest od 3 - ech lat a redaktor dopiero się obudził . Tajner już dawno powinien stracić posadę Prezesa PZN i ... zostać oddelegowany do pomocy kadrze a bo TYLKO tym się zajmuje / uczciwie przyznam że robi to bardzo dobrze / i nie zasługuje na fotel Prezesa za zaniedbania , połowa ''kolesiów '' też do wymiany . Trzeba było słuchać Ziobry a nie Małysza . Przecież Adam nie mógł wystąpić przeciw Tajnerowi który dał mu pracę .Donoszenie i podłość nie jest w jego naturze . Jest porządnym człowiekiem , wielkim sportowcem i sporo Tajnerowi zawdzięcza . NIE POWINIEN BYĆ STRONĄ W ZESZŁOROCZNEJ ''AFERZE''
Zgłoś komentarz

Czy masz pewność, że ten post narusza regulamin?

Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę
Dziękujemy za zgłoszenie

Komentarz został zgłoszony do moderacji

Nadaj nick

Nazwa użytkownika (nick) jest wymagana do oceniania, komentowania oraz korzystania z forum.

Wpisz swój nick
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę

Użyj od 3 do 30 znaków. Nie używaj polskich znaków, wielkich liter i spacji. Możesz użyć znaków - . _ (minus, kropka, podkreślenie).