• Link został skopiowany

Polacy pokazali, jak odrabiać straty. Trzy razy. Serbia pokonana

Po zwycięstwach do zera nad Iranem i Argentyną reprezentacja Polski siatkarzy równie pewną wygraną zakończyła w sobotę Memoriał Huberta Jerzego Wagnera w Krakowie. Dzięki świetnym końcówkom setów Polacy pokonali Serbów 3:0 (25:22, 25:23, 25:22).
XIX Memoriał Huberta Jerzego Wagnera w Krakowie, w Tauron Arenie
Fot. Jakub Porzycki / Agencja Wyborcza.pl

Po dwóch wygranych 3:0 z Iranem i Argentyną reprezentacja Polski była już pewna zwycięstwa w tegorocznym Memoriale Huberta Jerzego Wagnera. Ten fakt jednak w żaden sposób nie zmieniał nastawienia Biało-Czerwonych, którzy ten turniej traktowali jako etap przygotowań do mistrzostw świata.

Wobec tego w dzisiejszym meczu z Serbią Polacy zagrali na sto procent, a to spotkanie było wyjątkowe dla ich trenera Nikoli Grbicia. Grbić po raz pierwszy zmierzył się ze "swoją" reprezentacją Serbii, z którą świętował sukcesy zarówno jako siatkarz (także z Serbią i Czarnogórą oraz Jugosławią), jak i jako trener.

Zobacz wideo Wilfredo Leon pokazał, jakie ćwiczenia wykonuje podczas rehabilitacji po operacji kolana

Świetne końcówki Polaków. Serbia także pokonana do zera

Spotkanie rozpoczęło się lepiej dla Serbów. Dwa asy serwisowe Atanasijevicia dały im prowadzenie 3:0. Później jednak set był wyrównany, a Polacy zdołali doprowadzić w połowie partii doprowadzić do remisu (13:13). Decydująca dla losów seta była seria punktowa Polaków od stanu 19:19 za sprawą Mateusza Bieńka. Polski środkowy najpierw skończył atak z krótkiej, a następnie w trzech kolejnych piłkach zaserwował dwa asy i Biało-Czerwoni objęli czteropunktowe prowadzenie 23:19. Pierwszą partię ostatecznie wygrali do 22. 

W drugim secie również lepiej rozpoczęli Serbowie, którzy po dwóch kolejnych błędach Bieńka mieli nawet czteropunktowe prowadzenie 10:6. Polscy siatkarze jednak znów bardzo szybko doszli swojego przeciwnika i już do końca partii trwała zacięta walka "punkt za punkt". Po asie serwisowym Ivovicia goście prowadzili 20:18, ale później efektowny blok Poręby na świetnie grającym Atanasijeviciu dał kolejny remis po 20. Kolejny blok, tym razem na innym liderze Serbów Kovaceviciu, sprawił, że to Polacy w końcówce objęli prowadzenie 22:21. O ich zwycięstwie w drugim secie przesądziła świetna zagrywka Kwolka i udany kontratak Semeniuka - Biało-Czerwoni wygrali 25:23.

W trzecim secie Serbowie przejęli inicjatywę nieco później. Od remisu 8:8 rywale Polaków uzyskali drobną dwu- i trzypunktową przewagę, którą skutecznie utrzymywali do samej końcówki, a dokładnie do stanu 20:22. Jednak i tym razem ostatnie piłki należały do Biało-Czerwonych. Prosty błąd Podrascanina, a następnie trzy kolejne bloki duetu Kaczmarek - Poręba sprawiły, że to reprezentacja Polski wyszła na prowadzenie 24:22 i miała dwie piłki meczowe. Mecz zakończył błąd przełożenia ręki u Jovovicia - w trzeciej partii Polacy wygrali do 22. 

Reprezentacja Polski pokonała Serbię 3:0 (25:22, 25:23, 25:22) i zakończyła Memoriał Huberta Jerzego Wagnera z trzema efektownymi zwycięstwami do zera nad silnymi rywalami, jakimi są Iran, Argentyna i Serbia. Ostatni sprawdzian przed mistrzostwami świata Polacy rozegrają we wtorek w Katowicach, gdzie ich rywalem będzie ponownie Argentyna. Pierwszy mecz mistrzostw świata z Bułgarią już 26 sierpnia.

Więcej o: