Łotyszka Jelena Ostapenko (17. WTA) odpadła w ćwierćfinale Australian Open, przegrywając 2:6, 4:6 z Kazaszką Jeleną Rybakiną (25. WTA). Mimo porażki Ostapenko zanotowała najlepszy wynik w historii występów w Australian Open - przed porażką z Rybakiną tenisistka z Łotwy wyeliminowała Ukrainkę Dajanę Jastremską (101. WTA), Annę Bondar z Węgier (81. WTA), Katerynę Baindi z Ukrainy (95. WTA) oraz Amerykankę Coco Gauff (7. WTA).
Jelena Ostapenko zaczęła spotkanie z Jeleną Rybakiną najgorzej, jak tylko mogła, ponieważ została przełamana w premierowym gemie. Potem trzy kolejne gemy wygrywały zawodniczki serwujące. W piątym gemie Ostapenko znów została przełamana, a potem nie wykorzystała dwóch break pointów i ostatecznie przegrała seta 2:6. W drugim secie Ostapenko prowadziła już 2:0, ale w trzecim gemie przegrała swoje podanie.
Czwarty gem w drugim secie był najdłuższy w całym meczu i prawdopodobnie okazał się kluczowym. W nim ostatecznie lepsza okazała się Jelena Rybakina, która obroniła cztery break pointy i wyrównała wynik w drugim secie (2:2). W trakcie jednej z wymian Jelena Ostapenko prawie trafiła w jedną z dziewczynek podających piłki. Łotyszka od razu przeprosiła za uderzenie, a kibice oraz komentatorzy skwitowali to głośnym "uff". Sytuacja wyglądała dość niebezpiecznie. Uderzona ze sporą siłą piłka mogła wyrządzić krzywdę nastolatce. Na szczęście tylko ją "drasnęła".
Ostatecznie Rybakina wygrała seta 6:4 i awansowała do półfinału Australian Open. Pogromczyni Igi Świątek zagra o finał z Wiktorią Azarenką, która pokonała Jessikę Pegulę 6:4, 6:1. W drugiej części drabinki czekają nas ćwierćfinałowe mecze, w których Magda Linette (45. WTA) będzie walczyć z Czeszką Karoliną Pliskovą (31. WTA), a Białorusinka Aryna Sabalenka (5. WTA) z Chorwatką Donną Vekić (64. WTA).