• Link został skopiowany

Massimiliano Allegri wyrzucony z Juventusu

Massimiliano Allegri zwolniony z Juventusu - czytamy w oficjalnym komunikacie klubu z Turynu. Odejście 56-latka i tak miało odbyć się po sezonie, ale przyśpieszyły to ostatnie wydarzenia po finale Pucharu Włoch. Chodzi o zachowanie trenera, które Juventus "uznał za niezgodne z wartościami oraz z zachowaniem, jakie muszą przyjąć osoby go reprezentujące".
SOCCER-ITALY-ATT-JUV/REPORT
Fot. REUTERS/Alberto Lingria

Massimiliano Allegri w minioną środę poprowadził Juventus do zwycięstwa 1:0 z Atalantą w finale Pucharu Włoch. Szkoleniowiec nie był jednak w stanie zachować nerwów na wodzy - zobaczył czerwoną kartkę, a do tego zaatakował jednego z włoskich dziennikarzy po ostatnim gwizdku. 56-latek miał wyzywać redaktora, wymachiwać przed nim rękami i grozić, że go uderzy. 

Zobacz wideo WTA Rzym 2024. Tam gra Iga Świątek. Imponujący obiekt!

Massimiliano Allegri zwolniony z Juventusu. Wojciech Szczęsny i Arkadiusz Milik czekają na nowego trenera

Włoska prasa informowała, że Juventus nie zostawi tak zachowania szkoleniowca i z pewnością wlepi mu karę za skandaliczne zachowanie. Jedna z hipotez zakładała również, że władze klubu zdecydują się na drastyczny krok i po prostu wyrzucą 56-latka z pracy. Tak faktycznie się stało. 

"Juventus ogłasza, że zwolnił Massimiliano Allegriego z funkcji trenera pierwszej drużyny" - czytamy na oficjalnej stronie klubu. "Zwolnienie jest następstwem pewnych zachowań w trakcie i po finale Pucharu Włoch, które klub uznał za niezgodne z wartościami Juventusu oraz z zachowaniem, jakie muszą przyjąć osoby go reprezentujące" - głosi dalsza część komunikatu. 

Allegri odchodzi więc w cieniu skandalu z klubu, w którym spędził łącznie osiem lat. Jego pierwsza kadencja trwała od 2014 do 2019 roku, a druga od maja 2021 roku. Łącznie Włoch poprowadził zespół w 420 meczach, wygrał pięć mistrzostw Włoch i cztery Puchary Włoch. 

Na razie Juventus nie poinformował, kto zastąpi Allegriego w ostatnich dwóch meczach tego sezonu Serie A. Media informowały jednak, że 56-latek i tak odejdzie z klubu po zakończeniu sezonu, a jego następcą będzie Thiago Motta, który miał już nawet dogadać z turyńczykami szczegóły kontraktu do 2027 roku. 

Więcej o: