Trzy zwycięstwa, porażka, bilans setów 11:4 i dziesięć punktów na koncie - tak prezentowały się dokonania polskich siatkarek po pierwszym turnieju Ligi Narodów w Pekinie. Drugi turniej nasza reprezentacja rozgrywa w Belgradzie, gdzie w pierwszym meczu zmierzyła się z Holandią. To wyrównane i emocjonujące spotkanie Biało-Czerwone wygrały 3:2 (17:25, 25:23, 17:25, 25:12, 15:10).
Dzięki wygranej z Holandią 3:2 reprezentacja Polski zainkasowała dwa punkty w tabeli Ligi Narodów. Jedno "oczko" powędrowało na konto Holenderek. Tym samym zawodniczki Stevano Lavariniego mają na koncie 12 punktów i zajmują trzecie miejsce w tabeli, tracąc dwa punkty do Włoszek i tyle samo do pierwszych Japonek. Zawodniczki z Kraju Kwitnącej Wiśni prowadzą dzięki lepszemu bilansowi setów.
Zobacz też: Reprezentacja Polski straciła kilka gwiazd. "Trzeba mieć szacunek"
W Belgradzie Biało-Czerwone rozegrają jeszcze trzy spotkania: ze Stanami Zjednoczonymi (czwartek 19 czerwca godz. 16:30), Niemcami (piątek 20 czerwca godz. 20:00) i Serbią (niedziela 22 czerwca godz. 20:00). Relacje tekstowe z tych spotkań będzie można śledzić na Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!