Bartłomiej Drągowski odniósł kontuzję w trakcie niedzielnego meczu z Milanem. Tuż przed przerwą Polak wykopywał piłkę z autu bramkowego i chwilę później upadł na murawę. Początkowo sądzono, że to spięcie mięśniowe bądź zwichnięcie kostki. Drągowskiego musiał zastąpić rezerwowy golkiper Pietro Terracciano.
Kilka dni po meczu fanów Fiorentiny uspokoił jednak agent piłkarza. - Na szczęście kontuzja, która zmusiła go do opuszczenia boiska w meczu z Milanem, to nic poważnego. Powinien być gotowy na następny mecz z Genuą - oznajmił w rozmowie z "FirenzeVioli" Mariusz Kulesza.
Bartłomiej Drągowski w trwającym sezonie Serie A zagrał we wszystkich meczach Fiorentiny. Sześciokrotnie zachował czyste konto. - Drągowski radzi sobie w tym roku naprawdę dobrze. Zanotował wiele niesamowitych występów i pomógł drużynie w zdobywaniu punktów - komplementuje bramkarza Kulesza.
Spotkanie z Milanem było pierwszym, w którym Drągowski nie zagrał od pierwszej do ostatniej minuty. Włoskie media niejednokrotnie podkreślały wartość polskiego golkipera. "To jeden z najlepszych bramkarzy ligi" - mówił Emiliano Viviano, były bramkarz klubu. "Fiorentina podjęła rewelacyjną decyzję, ściągając go kilka lat temu" - chwalił Polaka były zawodnik SSC Napoli Gennaro Iezzo.
Fiorentina zajmuje 14. miejsce w Serie A z dorobkiem 29 punktów i siedmioma punktami nad strefą spadkową. Kolejne spotkanie z Genuą rozegra po przerwie reprezentacyjnej, 3 kwietnia o godz. 15.
Komentarze (0)
Drągowski musiał zejść z boiska. Agent Polaka przekazał nowe informacje
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy - napisz pierwszy z nich!