FC Barcelona po siedmiu zwycięstwach z rzędu z pewnością takiego meczu się nie spodziewała. Ekipa Hansiego Flicka na Estadio Anoeta napotkała na gigantyczne problemy z Realem Sociedad. Co prawda już w 13. minucie do siatki trafił Robert Lewandowski, ale wkrótce okazało się, że był na minimalnym spalonym. Zdecydował o tym dosłownie... czubek buta, choć i tu pojawiły się wątpliwości, bo wiele wskazuje na to, że sędziowie popełnili błąd. W odpowiedzi dla Realu Sociedad trafił Sheraldo Becker, dając zwycięstwo 1:0.
W tej sytuacji FC Barcelona oczywiście i tak utrzymała prowadzenie, ale jej przewaga nad rywalami nieco stopniała. Katalończycy wciąż mają 33 punkty i sześć wyprzedzają drugi Real Madryt. Ten w sobotę zainkasował kolejne trzy "oczka", pokonując Osasunę Pampeluna aż 4:0. Mistrzowie Hiszpanii rozegrali jednak jeden mecz mniej, gdyż z powodu powodzi przełożono ich spotkanie z Valencią.
Siedem punktów do Barcelony i jeden do Realu traci z kolei Atletico. Zespół Diego Simeone w niedzielę zanotował skromne zwycięstwo 1:0 z Mallorką. Jedynego gola strzelił Julian Alvarez. W czołowej czwórce dającej prawo gry w Lidze Mistrzów jest jak na razie także Villarreal z 24 punktami. Miejsca premiowane udziałem w europejskich pucharach zajmują też Osasuna i Athletic Bilbao. Real Sociedad dzięki wygranej z 18 punktami na koncie jest 9. Wyprzedza go jeszcze Betis Sewilla.
W najgorszej sytuacji na ten moment jest Valencia. Do tej pory zdobyła raptem siedem punktów i plasuje się na ostatniej pozycji. Rozegrała jednak najmniej spotkań, ponieważ ostatnie dwa ze względu na sytuację powodziową zostały przełożone. Dwa punkty więcej ma przedostatni Real Valladolid, a w strefie spadkowej jest jeszcze Espanyol z dorobkiem 10 "oczek". Tyle samo ma także 17. Getafe.
Tabela LaLiga po 13. kolejce: