- Aby mnie stąd wyrzucić, będą musieli mnie zabić - powiedział pomocnik Realu Madryt - Federico Valverde - w dokumencie kręconym dla Apple TV+ series. Film opowiada historię zeszłego sezonu, w którym Real Madryt wygrał Ligę Mistrzów.
W dokumencie Valverde opowiada o swojej miłości do Realu Madryt. Urugwajczyk trafił do klubu w 2016 r., gdy miał 18 lat. Sezon 2017/18 pomocnik spędził na wypożyczeniu w Deportivo La Coruna, a już od kolejnych rozgrywek zaczął przebijać się do pierwszej drużyny "Królewskich".
Dziś Valverde jest kluczowym piłkarzem w zespole Carla Ancelottiego. W obecnym sezonie zagrał w 39 meczach, strzelił 12 goli i miał cztery asysty. W poprzednich rozgrywkach Urugwajczyk zagrał aż 46 razy, zdobył bramkę miał dwie asysty.
W dokumencie, w którym udział wzięło kilku zawodników Realu, jego trener oraz pracownicy w podobnym tonie jak Valverde wypowiedzieli się Ancelotti oraz Rodrygo. - Mógłbym tu spędzić całe życie - powiedział włoski szkoleniowiec.
- Real jest dla mnie wszystkim. Zawsze marzyłem, by tu grać - dodał brazylijski skrzydłowy, który w tym sezonie wystąpił w 37 meczach, strzelił 10 goli, miał osiem asyst.
W poprzednim sezonie Real wygrał Ligę Mistrzów (wcześniej zwaną Pucharem Europy - red.) już 14. razy w historii. To rekordowy wynik. W zeszłorocznym finale Real pokonał Liverpool 1:0 po golu Viniciusa Jr. w 59. minucie.