Polacy upokorzeni przez Bayern. Osiem bramek w Monachium, klęska

Bayern Monachium po widowiskowym meczu 24. kolejki Bundesligi pokonał 5:3 na własnym stadionie FC Augsburg. W drużynie gości od pierwszej minuty wystąpili Rafał Gikiewicz i Robert Gumny. W barwach Bawarczyków błyszczeli Leroy Sane i Benjamin Pavard.

Bayern Monachium przystępował do zmagań w 24. kolejce Bundesligi po wywalczeniu awansu do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Bawarczycy w minioną środę wygrali na własnym obiekcie 2:0 z PSG i pokazali drużynom ze Starego Kontynentu, że są jednym z faworytów w tegorocznej edycji LM. Z kolei na krajowym podwórku grali o to, żeby zachować pozycję lidera w rozgrywkach ligi niemieckiej. 

Zobacz wideo Lewandowski schodzi ze sceny. Santos szuka następcy

Koniec sagi z udziałem najbardziej rozchwytywanego piłkarza świata. Media ujawniająKoniec sagi z udziałem najbardziej rozchwytywanego piłkarza świata. Media ujawniają

Rafał Gikiewicz wpuścił pięć bramek. Bayern Monachium rozbił Augsburg

Na Alianz Arenę przyjechał FC Augsburg z dwoma Polakami w pierwszym składzie - Rafałem Gikiewiczem i Robertem Gumnym. Spotkanie dla gości rozpoczęło się w wymarzony sposób, bo już w czwartej minucie wyszli na prowadzenie za sprawą Mergima Berishy.

Wydaje się, że to tylko podrażniło mistrzów Niemiec. Bayern wrzucił wyższy bieg i już w 15. minucie wyrównał za sprawą Joao Cancelo, który oddał mocny strzał po ziemi, nie dając szans na interwencję Gikiewiczowi. 

Następnie dublet w 19. i 35. minucie skompletował Benjamin Pavard, który strzelił dwa ekwilibrystyczne gole po zamieszaniu wywołanym po stałych fragmentach gry wykonywanych przez Bayern. Wynik w pierwszej połowie na 4:1 ustalił Leroy Sane, który dobił uderzenie Alphonso Daviesa.

W drugiej części gry ponownie Berisha trafił do siatki, tym razem z rzutu karnego, ale to nie zdało się na nic. Kolejnego i ostatniego gola dla Bayernu zdobył w 74. minucie strzelił Alphonso Davies. Jednak ostatnie trafienie w tym spotkaniu należało do Augsburga, a mianowicie Irvina Cardony, który wykorzystał świetną akcję Rubena Vargasa.

Chociaż Rafał Gikiewicz wpuścił pięć bramek na Alianz Arenie, to trudno powiedzieć, żeby przy którejś źle się zachował. Z atakującymi Bayernu nie radził sobie za to Robert Gumny, którego podsumowanie jest to, że nie wyszedł już na drugą połowę, a w jego miejsce pojawił się Iago.

Bayern Monachium - FC Augsburg 5:3

Bramki: 15' Cancelo, 19' 35' Pavard, 45' Sane, 74' Davies - 4' 60' Berisha, 93' Cardona.

Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl

Gwiazdor Bayernu znowu to zrobił. Szczyt nieodpowiedzialności. Klub szykuje karęGwiazdor Bayernu znowu to zrobił. Szczyt nieodpowiedzialności. Klub szykuje karę

Dzięki wygranej nad Augsburgiem Bayern Monachium pozostaje liderem Bundesligi. Drużyna Juliana Nagelsmanna ma aktualnie trzy punkty przewagi nad Borussią Dortmund. BVB swój mecz rozegra w sobotę o 18:30 w Derbach Zagłębia Ruhry przeciwko Schalke 04. 

Więcej o: