Robert Lewandowski był jednym z najlepszych piłkarzy Bayernu Monachium, który w sobotę pokonał na wyjeździe Union Berlin 5:2. Polski napastnik zdobył dwa gole - jednego z rzutu karnego i jednego z rzutu wolnego.
Spekulacje na temat przyszłości napastnika pojawiają się w niemieckiej prasie niemal codziennie. Tym razem głos na temat Lewandowskiego zabrał były szef Bayernu Monachium, Karl-Heinz Rummenigge na łamach "Bild am Sonntag".
- Lewandowski cały czas się rozwija od momentu przejścia z Borussii do Bayernu. Aktualnie jest najlepszym piłkarzem na świecie. Moim zdaniem zasługuje na ten tytuł - powiedział Rummenigge, nawiązując do plebiscytu Złota Piłka. I dodał: - Jestem przekonany, że Bayern wie, jaka jest wartość Roberta. On prowadzi tak profesjonalny tryb życia, że na bardzo wysokim poziomie pogra jeszcze kilka lat. Przedłużenie z nim umowy nie byłoby dla mnie zaskoczeniem.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Lewandowski gra w Bayernie już od ponad siedmiu lat. Od 2004 roku wywalczył z klubem m.in. siedem mistrzostw Niemiec, trzykrotnie Puchar Niemiec i raz Ligę Mistrzów w sezonie 2019/20. Obecny kontrakt Polaka z drużyną obowiązuje do końca czerwca 2023 roku.
W obecnym sezonie Lewandowski rozegrał 15 meczów, w których strzelił już 19 goli. Polak umocnił się na pozycji lidera klasyfikacji strzelców Bundesligi i wyprzedza o trzy trafienia kontuzjowanego Erlinga Haalanda.
Mecz z Unionem to początek mini-maratonu Bayernu przed przerwą na mecze reprezentacyjne. W kolejnych dniach monachijczycy zagrają jeszcze dwa spotkania w zasadzie bez czasu na odpoczynek. We wtorek, 2 listopada zmierzą się w Lidze Mistrzów z Benfiką, a cztery dni później w Bundeslidze przeciwko Freiburgowi. Przypomnijmy, że sytuacja może być dość trudna dla Roberta Lewandowskiego - nie ma zmiennika po tym, jak kontuzji doznał inny napastnik Bayernu, Eric Maxim Choupo-Moting.