Jakub Moder doznał poważnej kontuzji w meczu przeciwko Norwich w kwietniu zeszłego roku. Początkowo niektórzy oczekiwali, że pomocnik będzie mógł zagrać na mundialu. Jak wiemy, nic takiego nie miało miejsca. Uraz okazał się poważniejszy, niż zakładano i zawodnik nadal nie wrócił na boisko.
Trener Brighton Roberto De Zerbi miał nadzieję, że Moder będzie dostępny już w lipcu. Niestety rzeczywistość okazała się inna, a piłkarza zabrakło nawet na przedsezonowym obozie przygotowawczym. "Moder nie jest nawet bliski powrotu, nie ma określonych żadnych ram czasowych" - napisał na Twitterze dziennikarz Andy Naylor. Teraz najnowsze wiadomości na temat stanu zdrowia Polaka przekazał Tomasz Włodarczyk. I wreszcie są one dobre.
- Wciąż nie wiadomo, kiedy wróci na boisko, ale z tego co słyszę, to nawet w sierpniu może wrócić do treningów z zespołem. Brighton niczego nie chce przyspieszać, niczego nie chce zaniedbać. To i tak trwa bardzo długo, więc czy to będzie tydzień w tą, czy tydzień w tą, to nie robi już różnicy. Z tego co dopytywałem, to jest już naprawdę ostatnia prosta, wszystko wygląda ok i w przeciągu kilku tygodni powinien wrócić do treningu z drużyną, a co dalej to się okaże. Słyszę, że są jakieś zapytania o wypożyczenia, natomiast sam klub nie będzie chciał go puszczać na zewnątrz, żeby móc monitorować jego postęp w pełnym treningu - powiedział w programie "Okno Transferowe" na kanale YouTube Meczyki.pl.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Jakub Moder jest piłkarzem Brighton od 2020 roku. Wówczas przeniósł się do tego klubu z Lecha Poznań. Do tej pory w Premier League rozegrał łącznie 40 meczów, w których zaliczył trzy asysty. Jego kontrakt z zespołem jest ważny jeszcze przez dwa lata.