Kolejny klub chce Neymara. Wstawiają się za nim znajomi. Jest jeden problem

Manchester United planuje ściągnąć gwiazdora Paris Saint Germain Neymara - donosi francuskie "L'Equipe".

To średnio udany sezon dla Manchesteru United. Z Ligi Europy piłkarze Erika ten Haga odpadli już w ćwierćfinale, a w Premier League zajmują czwarte miejsce, choć walczą jeszcze o to, by przeskoczyć Newcastle, które ma punkt przewagi, ale zarazem jeden mecz rozegrany więcej.

Zobacz wideo Kulisy spotkania z Lewandowskim. "Bardzo mnie to uderzyło"

Wygląda na to, że Manchester będzie bił się z Newcastle także o Neymara. "L'Equipe" donosi, że klub z Old Trafford chętnie ściągnęłoby Brazylijczyka, a PSG jest otwarte na sprzedaż 31-latka. Problem w tym, że Manchester wolałby wypożyczyć najpierw napastnika, a mistrzowie Francji chcieliby od razu sprzedać gwiazdora, którego kontrakt wygasa dopiero w 2025 roku.

Francuska prasa dodaje, że Casemiro, kolega z kadry Brazylii, naciska na władze klubu, by faktycznie ściągnęli Neymara.

Kolejny nieudany sezon Neymara. Nieudany, pomimo świetnych liczb

Licząc wszystkie rozgrywki Neymar wystąpił w tym sezonie 29 razy, zdobył 18 bramek i zaliczył 17 asyst. Liczby go bronią? Teoretycznie, bo w praktyce nie, ponieważ od najdroższego piłkarza w historii futbolu można oczekiwać więcej. Ale w tym sezonie już nic nie pomoże, bo od lutego leczy kontuzjowaną kostkę.

Latem 2017 roku Barcelona sprzedała go za 222 miliony euro, ale Brazylijczyk ani razu nie załatwił Paryżanom wymarzonej Ligi Mistrzów. Raz doszedł do finału (przegranego w 2020 roku z Bayernem), raz do półfinału, a pięć razy odpadał w 1/8 finału. 

Neymar miał być receptą na zdobycie LM, a przez sześć lat nie zagrał przez kontuzje w większości kluczowych spotkaniach tych rozgrywek. A co gorsze: jest o nim głośno przede wszystkim przez sprawy pozasportowe: uderzenie kibica po finale Pucharu Francji, sądowe batalie związane z finansowymi machlojkami, oskarżenie o gwałt, płacenie mu za dziękowanie kibicom po meczach, zaliczenie kilku nocnych imprez w drogich klubach i przegraniu miliona euro w internetowym turnieju pokera na oczach śledzących transmisję kibiców.

Niedawno wściekli kibice PSG odwiedzili jego posiadłość i zaczęli go obrażać. Podobno ta sytuacja tylko umocniła w nim przekonanie, by opuścić PSG.

Wcześniej pisano, że Neymerem interesuje się także Chelsea.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.