W najbardziej interesującym meczu Bayern Monachium bez większych problemów poradził sobie z Barceloną. W pierwszej części spotkania wynik meczu otworzył Thomas Mueller, który trafił do siatki po tym, jak piłka odbiła się od pleców Erica Garcii i zmyliła Marca-Andre Ter Stegen. W 56. minucie gola strzelił Robert Lewandowski, który dobił piłkę do siatki rywali po tym, jak odbiła się ona od słupka. Polak ustalił wynik spotkania w 85. minucie, gdy sprytnym dryblingiem w polu karnym położył jednego z obrońców i pewnie trafił do siatki.
Zdaniem niemieckich mediów Lewandowski był najlepszym zawodnikiem tego spotkania. Portal sportbuzzer.de ocenił jego występ na "1" (w skali 1-6, gdzie 1 jest oceną najwyższą), oznaczający "klasę światową". - W pierwszej połowie Lewandowski był niewidoczny, ale w drugiej był tam, gdzie być powinien. Od sezonu 2018/2019 strzelił już 30 goli w Lidze Mistrzów, w tym 25 w ostatnich 18 meczach w fazie grupowej. To imponujące - napisali dziennikarze w uzasadnieniu.
Nieco gorzej Lewandowskiego ocenił niemiecki Eurosport, przyznając mu notę "1,5". - Po rekordowym sezonie nadal jest skuteczny. Po raz kolejny pokazał, że ma nosa do strzelania bramek. Słusznie został wybrany piłkarzem meczu - napisano w uzasadnieniu oceny Polaka.
Niemiecki Sky czy monachijski "Abendzeitung" ocenili Lewandowskiego na "2". - Araujo popchnął Lewandowskiego w polu karnym, co mogło dać rzut karny w 10. minucie. Miał refleks, a jego przemyślane decyzje doprowadziły Bayern do zwycięstwa nad Barceloną 3:0 - podkreślili dziennikarze "Abendzeitung".
Także na "2" Lewandowski zasłużył zdaniem portalu goal.com. - Dobrze przytrzymywał piłkę, ale sam nie mógł znaleźć dogodnych sytuacji do zdobycia gola. Z wyjątkiem dwóch sytuacji, które zamienił na bramki - uzasadniono ocenę Polaka.
Dwie bramki strzelone przez Roberta Lewandowskiego były już jego 74. i 75. bramką zdobytą w Lidze Mistrzów w jego karierze. Przed nim w klasyfikacji najlepszych strzelców wszech czasów są już tylko Cristiano Ronaldo (135 bramek) i Leo Messi (120).