Skromna wygrana Lecha Poznań. "Kolejorz" obijał poprzeczki

Lech Poznań dopisuje trzy punkty! Dzięki bramce Mikaela Ishaka "Kolejorz" ograł 1:0 Miedź Legnicę w 19. kolejce ekstraklasy.

Była 17. minuta, gdy Lech Poznań wykonywał rzut rożny. Piłka dośrodkowana w pole karne wylądowała pod nogami Filipa Dagerstala, który zagrał wzdłuż bramki, a Mikael Ishak z bliska strzelił do pustej bramki. No i "Kolejorz" objął prowadzenie. To była już dziewiąta bramka Szweda w tym sezonie, dzięki czemu pewnie zmierza po koronę króla strzelców. Chwilę później mogło być 2:0, ale Filip Szymczak trafił w poprzeczkę.

Zobacz wideo Łaszczyk: Zrobiłem to dla sportu i swojej rodziny

Poprzeczka uratowała Miedź także w 57. minucie po strzale Ishaka. 60 sekund później Lechici trzeci raz obili poprzeczkę. Tym razem strzelał Filip Marchwiński. Ishak dobijał, ale wysoko nad bramką. 

Miedź Legnica głównie starała się kontrować. Była bliska wyrównania w 82. minucie, ale Angelo Henríquez w sytuacji sam na sam z bramkarzem trafił wprost w Filipa Bednarka. Ostatecznie mecz zakończył się jednobramkowym prowadzeniem "Kolejorza". Szkoleniowiec Lecha John van den Brom musi mieć mieszane uczucia po ostatnim gwizdku. Poznaniacy nie mieli kłopotów z kreowaniem ofensywnych akcji, ale mieli problem ze skutecznością. Z 18 sytuacji podbramkowych mieli tylko trzy celne strzały.

Lech dzięki wygranej ma już 33 punkty i jest trzeci w tabeli, za Rakowem Częstochowa (45 punktów) i Legią Warszawa (38 pkt). Miedź znajduje się w strefie spadkowej.

W następnej kolejce Lech zmierzy się w Płocku z Wisłą (11 lutego). Z kolei zespół z Legnicy dwa później pojedzie do Poznania zagrać z Wartą.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.