• Link został skopiowany

Jeden kadrowicz jest zachwycony po zgrupowaniu. "Spełniłem marzenie"

Marcin Bułka w meczu z Łotwą zadebiutował w reprezentacji Polski. Choć grał tylko w drugiej połowie, to i tak miał kilka okazji do pokazania swoich umiejętności. Dzięki skutecznym interwencjom udało mu się zachować czyste konto. Pierwszy występ w drużynie narodowej był dla niego ważnym wydarzeniem, czym podzielił się w mediach społecznościowych. "Jestem dumny z bycia Polakiem i reprezentowania kraju" - napisał.
wpis Marcina Bułki / Marcin Bułka
screen z https://www.instagram.com/p/Cz7T1lWtR-V/?img_index=1 / Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl

Marcin Bułka od początku sezonu kapitalnie spisuje się w Nicei. W Ligue 1 zachował aż dziewięć czystych kont, pod tym względem jest najlepszym bramkarzem w pięciu czołowych ligach europejskich. Został też powołany na listopadowe zgrupowanie reprezentacji Polski, gdyż niedostępny był Bartłomiej Drągowski, trzeci golkiper w hierarchii Michała Probierza.

Zobacz wideo Kamil Grosicki wskazał swojego następcę w reprezentacji. "Szaleństwo"

Marcin Bułka podzielił się odczuciami po debiucie w reprezentacji Polski. "Spełniłem jedno z marzeń"

Bułka jako trzeci bramkarz nie miał dużej szansy doczekać się reprezentacyjnego debiutu w meczu o punkty. Stało się to dopiero we wtorkowym sparingu z Łotwą. Pojawił się na boisku w przerwie, zmieniając Łukasza Skorupskiego. Przez 45 minut popisał się kilkoma skutecznymi interwencjami, dzięki czemu Polacy zakończyli to spotkanie bez straty gola (2:0).

Dla 24-latka pierwszy występ w drużynie narodowej był wielkim przeżyciem. Dał temu wyraz na Instagramie, gdzie zamieścił zdjęcie z uradowanym wyrazem twarzy. "Takie emocje towarzyszyły mi w debiucie z orzełkiem na piersi w reprezentacji Polski. Jestem dumny z bycia Polakiem i reprezentowania kraju. Spełniłem jedno z wielu moich marzeń!" - napisał.

 

Marcin Bułka skomentował swoją grę w meczu z Łotwą. "Na tym to polega, żeby się pokazać"

W pomeczowym wywiadzie dla TVP Sport bramkarz Nicei nie ukrywał, że był zadowolony z tego, jak wypadł w debiucie. - Na tym to polega, żeby się pokazać. Wiadomo, czym mniej sytuacji, tym mniejsza szansa na stracenie bramki. Zawsze musimy być w gotowości, czy to jedna sytuacja, czy kilka. Trzeba być na posterunku i mieć świadomość, że przeciwnicy mogą coś stworzyć w ofensywie. Mogłem też pomóc kolegom w rozgrywaniu piłki. Wyszliśmy spod własnej bramki z kilkoma składnymi akcjami - powiedział. Zapytany o hierarchię bramkarzy w kadrze, odpowiedział, że nie będzie się do tego odnosił. - Chciałem udowodnić, że miejsce w bramce dla mnie nie jest przypadkowe i świetnie się w niej odnajduję - dodał.

Teraz Marcin Bułka wróci do Nicei, gdzie będzie starał się o kolejne mecze bez straty gola. Najbliższą okazję będzie miał w niedzielę 26 listopada, wtedy jego klub zagra z Toulouse.

Więcej o:

WynikiTabela