Mocne słowa ws. pożegnania Błaszczykowskiego. Ostry sprzeciw. "Nie róbmy jaj"

- Kuba Błaszczykowski nie gra. Moim zdaniem on nie jest gotowy, by wejść na boisko. Niech prezesi PZPN dadzą mu paterę, koszulkę w ramce - powiedział Bożydar Iwanow w programie "International Level". Dziennikarz w ostrych słowach sprzeciwił się występowi 37-latka w sparingu z Niemcami. Jego zdaniem Polak nie znajduje się w formie godnej gry w biało-czerwonych barwach.

Jakub Błaszczykowski to legenda reprezentacji Polski - rozegrał 108 meczów, w których strzelił 21 goli. Po raz ostatni w biało-czerwonych barwach pojawił się we wrześniu 2019 roku w starciu z Austrią (0:0) w eliminacjach Euro 2020, ale już wtedy miał problemy z formą. Później doznał kontuzji, która wyeliminowała go z gry na 18 miesięcy. Były kapitan nie zakończył oficjalnie kariery reprezentacyjnej, co ma właśnie nastąpić podczas sparingu z Niemcami, który odbędzie się 16 czerwca. Sposób pożegnania 37-latka nie wszystkim jednak przypadł do gustu.

Zobacz wideo Specjalny występ dla Lewandowskich! Bawili się i śpiewali pod sceną

Ostre słowa Bożydara Iwanowa. Sprzeciwia się formie uhonorowania Jakuba Błaszczykowskiego

Głos w sprawie uhonorowania Błaszczykowskiego zabrał Bożydar Iwanow. Dziennikarz "Polsatu Sport" w mocnych słowach skrytykował pomysł występu pomocnika. Jego zdaniem Polak znajduje się złej formie, o czym świadczy też brak minut w Wiśle Kraków, przez co nie powinien ponownie zakładać biało-czerwonych barw. 

- Kuba nie gra. Moim zdaniem on nie jest gotowy, by wejść na boisko. (...) Dlaczego się nie łapie w Wiśle? Widocznie sportowo nie dojeżdża. Czy Fernando Santos jako selekcjoner powołałby go do kadry? Nie. (...) Mam wielki szacunek do Kuby i to, co zrobił dla reprezentacji. Ale gdyby grał w Wiśle, to możemy go pożegnać, żeby wszedł w 90. minucie i tyle. Żebyśmy nie robili jasełek z tego meczu - podkreślił Iwanow w programie "International Level" na kanale Meczyki w serwisie YouTube. 

Dziennikarz zaproponował też inny sposób uhonorowania Błaszczykowskiego, który nie będzie wymagał od niego przywdziewania biało-czerwonego trykotu. - Niech prezesi PZPN dadzą mu paterę, koszulkę w ramce. Niech on nie wychodzi na boisko, nie róbmy takich jaj - ocenił oburzony Iwanow. Jego zdaniem pomocnika należało pożegnać już kilka lat wcześniej, kiedy ten dorównywał sportowo przeciwnikom. - Już powoływanie go przez Jerzego Brzęczka było sporo naciągane - kontynuował.

Polska powalczy o kolejne cenne punkty w eliminacjach do mistrzostw Europy

Mecz z Niemcami będzie "rozgrzewką" dla reprezentacji Polski przed trzecim meczem eliminacji do Euro 2024. W nim Biało-Czerwoni zmierzą się z Mołdawią (20 czerwca). Obecnie zajmują drugie miejsce w tabeli z dorobkiem trzech punktów - to efekt porażki 1:3 z Czechami oraz wygranej 1:0 z Albanią.

Więcej treści sportowych na stronie głównej Gazeta.pl

Zgrupowanie rozpocznie się 12 czerwca, ale niewykluczone, że pierwsi reprezentanci pojawią się na boiskach treningowych już tydzień wcześniej. Przynajmniej o taką możliwość walczy Fernando Santos. Selekcjoner chce, by zawodnicy, którzy już w maju kończą sezon, stawali się wcześniej na zgrupowaniu i rozpoczęli przygotowania. Na takie rozwiązanie zgodę muszą jednak wydać kluby. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.