• Link został skopiowany

"Drużyna wyrobników". Światowe media podsumowały kadrę Michniewicza

"Drużyna wyrobników przeciwko francuskiej maszynie", "nie wierzyli w odrobienie strat po golu Giroud" kontra "wiedzieli, jak wrócić do gry po straconej bramce". Media z całej Europy różnie oceniały występ reprezentacji Polski, ale wszystkie zgodnie stwierdziły, że ostatecznie Kylian Mbappe zakończył marzenia Polaków o ćwierćfinale.
Katar 2022. Robert Lewandowski i trener Czesław Michniewicz podczas meczu 1/8 finału.
Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl

Francuskie media już określiły występ reprezentacji Polski w starciu z ich reprezentacją. "Ograniczeni Polacy", "nieszkodliwa Polska", "bali się szybkości Mbappe" - to tylko niektóre z tytułów, które pojawiają się w tamtejszych mediach po meczu Francja - Polska (3:1) w 1/8 finału mistrzostw świata. Znalazły się jednocześnie słowa uznania dla Wojciecha Szczęsnego, który nazwany został "najlepszym bramkarzem świata".

Zobacz wideo Po meczu Polska - Francja. "Poczucie niedosytu. Francuzi byli do ogrania"

Światowe media oceniają postawę reprezentacji Polski przeciwko Francuzom

Dziennikarze z całego świata także podkreślają olbrzymie zasługi Wojciecha Szczęsnego oraz zmianę stylu gry reprezentacji Polski, która odważniej podeszła do spotkania z mistrzami świata.

"Czesław Michniewicz upaja się przezwiskiem "polskiego Mourinho", ale nawet on wiedział, że zaparkowanie autobusu nie wystarczy, żeby stawić czoła najlepszym atakującym mundialu" - stwierdził brytyjski tabloid "The Sun". Dalej czytamy, że "Michniewicz mówił o podłączeniu Lewandowskiego do gry i niedopuszczeniu do wyizolowania go przez rywala. Łatwiej to jednak powiedzieć, niż zrobić drużynie wyrobników, która mierzyła się z dobrze naoliwioną pomocą Francuzów".

"Dzięki Szczęsnemu Polacy przegrywali tylko 0:1 do przerwy. Najlepszej okazji dla nich nie wykorzystał Zieliński i Polacy pozostają bez wygranej z Francją w ósmym kolejnym meczu" - napisało z kolei BBC.

"Do momentu strzelenia bramki drużyna Francji była lepsza, ale Polska pozostawała odważna w swojej grze" - napisano w katalońskim "Sporcie". - "Jednak gol Giroud sprawił, że Polacy stracili pewność siebie. Zespół kierowany przez Lewandowskiego nie wierzył już w jakąkolwiek szansę na powrót do meczu. A Francja przy minimalnej intensywność kontrolowała przebieg wydarzeń na boisku, aż Mbappe odpalił w ostatnim kwadransie".

Inaczej występ Polaków po stracie gola widział inny kataloński dziennik, "Mundo Deportivo". - "Gol wstrząsnął Polską, która jednak wiedziała, jak odzyskać siły w drugiej połowie. Co więcej, Francja nie czuła się do końca komfortowo i cofała się coraz bardziej. Do tego stopnia, że Griezmann musiał wybić piłkę z własnego pola karnego, żeby uspokoić grę. I stamtąd nadszedł wyrok w postaci bramek Kyliana Mbappe".

Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl

"Polska pójdzie spać myśląc o sytuacji Piotra Zielińskiego" - analizuje La Gazetta dello Sport. - "Pomocnik miał świetną okazję i nie mógł prosić o nic lepszego. Strzelił jednak prosto w bramkarza, a dobitkę Kamińskiego wybił Varane". Włosi analizują, że dalej Polacy tylko się bronili, a to nie wystarczyło, żeby zatrzymania Kyliana Mbappe.

Z kolei Calciomercato podkreśla, że Polacy w drugiej połowie potrafili utrzymać się przy piłce, ale nie stwarzali zagrożenia, a tylko tracili równowagę w zespole, co wykorzystali Francuzi za sprawą wielokrotnie wspomnianego atakującego PSG. Potem pozostał tylko gol Lewandowskiego "na otarcie łez".

Więcej o:

WynikiTabela