- Na sto procent nie chcę mówić, że to będzie Polak, bo spływa do mnie wiele nazwisk i propozycji - powiedział w poniedziałkowym programie Sport.pl Live prezes PZPN Cezary Kulesza pytany o to, kto zostanie następcą Paulo Sousy. Wcześniej prezes polskiej federacji podawał, że nowy selekcjoner biało-czerwonych będzie znany podczas posiedzenia zarządu, czyli 19 stycznia tego roku. Kulesza potwierdził, że spłynęły do niego kandydatury od Fabio Cannavaro oraz Andrei Pirlo.
We wtorek "Przegląd Sportowy" poinformował, że Kulesza poważnie rozważa zaproponowanie Andrijowi Szewczence pracy w roli selekcjonera reprezentacji Polski. Prezes PZPN nie zamierza łatwo zrezygnować z takiej opcji i jeśli pojawi się chęć ze strony Szewczenki, to jest gotów poczekać na niego do końca sezonu 2021/2022, a na baraże postawić na zupełnie innego trenera. Obecnie Szewczenko jest związany umową z Genoą, w związku z czym PZPN mógłby podjąć dyskretne negocjacje i zaproponować kwotę wykupu trenera lub wrócić do rozmów po sezonie.
Te informacje nie są jednak spójne z tym, co Kulesza powiedział w programie Sport.pl Live. - Tak nie może być. Jeśli trener wygra te baraże, to nie może nie pojechać na mistrzostwa świata. To by było nie po piłkarsku, nie po trenersku - powiedział prezes PZPN.
Wciąż wydaje się, że najpoważniejszym kandydatem do zastąpienia Paulo Sousy jest były selekcjoner naszej kadry, Adam Nawałka. Jak poinformował portal Sportowefakty.wp.pl, opcją rezerwową dla Nawałki ma być były trener m.in. Jagiellonii, Lechii czy Cracovii, Michał Probierz.
"Jego nazwisko w kontekście pracy z kadrą przewijało się już w 2018 roku, kiedy Boniek szukał następcy Brzęczka. Wówczas Probierz nie był zainteresowany posadą selekcjonera, bo dopiero co rozpoczął "projekt życia" w Cracovii" - czytamy na portalu.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
"Dziś okoliczności są jednak inne. Cztery i pół roku pracy w Cracovii, w tym blisko cztery także w roli wiceprezesa klubu, wypaliły go zawodowo. (...) Trwające ledwie dwa miesiące "bezrobocie" to najdłuższa przerwa Probierza w pracy od 2013 roku. Wyjazd z kraju i urlop po wyczerpującej pracy w Cracovii pozwoliły mu nabrać dystansu i inaczej spojrzeć na swoje, także zawodowe, priorytety. Nie bałby się wyzwania, jakim jest przejęcie kadry w tym momencie".
Probierz odszedł z Cracovii 9 listopada. Z Kuleszą zna się bardzo dobrze ze współpracy w Jagiellonii w latach w latach 2008-10 i 2014-17. Wspólnie doprowadzili klub do największych sukcesów w historii: Pucharu i Superpucharu Polski oraz 2. i 3. miejsca w ekstraklasie.