Raphinha jest zawodnikiem FC Barcelony od 2022 roku. Niedawno zakończony sezon był niesamowity w jego wykonaniu. Brazylijczyk był jedną z największych gwiazd drużyny i rozegrał łącznie 57 meczów, w których strzelił aż 34 gole i zaliczył 25 asyst. Z zespołem wygrał Puchar Hiszpanii, Superpuchar Hiszpanii i zdobył tytuł mistrzowski. Jest też jednym z faworytów do sięgnięcia po Złotą Piłkę.
Niedawno piłkarz przedłużył kontrakt z FC Barceloną do 2028 roku. Z tej okazji udzielił wywiadu katalońskiemu "Sportowi". W nim zdecydował się na odważne wyznanie i wprost stwierdził, że chce zakończyć karierę w FC Barcelonie. - Nie twierdzę, że jestem fanem Barcelony od dzieciństwa, bo jestem Brazylijczykiem, ale odkąd tylko pomyślałem o tym, żeby zostać piłkarzem, chciałem grać dla Barcelony. To, że mogę tu być i teraz przedłużyć kontrakt, sprawia, że ??jestem bardzo szczęśliwy. Mam nadzieję, że uda mi się tu zakończyć karierę - powiedział.
Brazylijczyk zdradził również, że przed sezonem myślał o odejściu i osobą, która przekonała go do zmiany decyzji, był Hansi Flick. - Trener zadzwonił do mnie i powiedział, że na mnie liczy. Ta rozmowa była bardzo ważna, bo zmieniła mój sposób myślenia. Jedyną osobą, która mogła mnie powstrzymać, był on i to zrobił - dodał.
Dla Raphinhi i FC Barcelony to już koniec emocji w tym sezonie. Drużyny zabraknie na zbliżających się Klubowych Mistrzostwach Świata, które rozpoczną się już 14 czerwca. Ekipa Flicka przygotowania do kolejnego sezonu zainauguruje podczas tournée po Azji.