Tego raczej nikt się nie spodziewał, ale wiele wskazuje, że Paulo Sousa, wraz ze swoim sztabem, może opuścić reprezentację Polski. Jak donoszą brazylijskie media, Portugalczyk jest o krok od podpisania umowy z Internacionalem, który oferuje mu sto tysięcy euro miesięcznie, czyli o 30 tysięcy więcej niż płaci mu PZPN.
Media spekulują o powodach, dla których Sousa miałby porzucić reprezentację Polski niedługo przed barażami o mistrzostwa świata w Katarze. Pisano o możliwym konflikcie z Cezarym Kuleszą, ponieważ selekcjoner nie zgodził się, aby do jego sztabu szkoleniowego dołączył nieznany z nazwiska polski trener.
Teraz Marcin Zatyka, korespondent Polskiej Agencji Prasowej z Lizbony, podaje kolejny powód, dla którego Sousa może chcieć opuścić kadrę. Okazuje się, że Portugalczyka zabolały opinie dziennikarzy po ostatnim meczu eliminacji do mistrzostw świata. Przypomnijmy, że wówczas Sousa zdecydował się oszczędzić kilku piłkarzy z podstawowego składu, ponieważ awans do baraży Polacy mieli już zapewniony. Biało-czerwoni przegrali jednak 1:2 co spowodowało, że nie byli rozstawieni w losowaniu par barażowych. Dlatego na Sousę spadła lawina krytyki nie tylko od kibiców, ale i dziennikarzy.
- Paulo otrzymuje regularnie tłumaczone na portugalski informacje z polskich mediów. Dobrze wie, co mówi się na jego temat wśród komentatorów sportowych - mówi w rozmowie z PAP jeden ze współpracowników portugalskiego trenera. Sousie miały się nie spodobać zwłaszcza opinie wygłaszane przez Jana Tomaszewskiego. Współpracownik Sousy określił je jako "irytujące" i "niesprawiedliwe". Były bramkarz reprezentacji Polski zarzucał Sousie m.in. zbyt dużą rotację w składzie i rzadkie pojawianie się na meczach polskiej ekstraklasy.
- Sto procent winy przy okazji tematu baraży ponosi Paulo Sousa. To kompromitacja selekcjonera. Uważam, że powinien zostać zdymisjonowany. Trzeba mu podziękować, zapłacić, rozliczyć się z nim - mówił Tomaszewski w rozmowie z "Super Expressem".
Sousa objął kadrę w styczniu 2020 roku. Do tej pory poprowadził biało-czerwonych w 15 spotkaniach, z których wygrał zaledwie sześć spotkań. Ale na rozkładzie ma tylko Andorę, Albanię i San Marino.
W marcu odbywają się baraże o mundial w Katarze. Polska zmierzy się z Rosją. Jeśli wygra, to w decydującym meczu zagra z wygranym z pary Czechy/Szwecja.