• Link został skopiowany

Oto co się działo za kulisami kongresu FIFA. Zełenski popsuł szyki Rosjanom

Rosja od trzech lat pozostaje wykluczona z międzynarodowych rozgrywek piłkarskich. Tematu jej powrotu oficjalnie nie poruszano na niedawnym Kongresie FIFA w Asuncion, ale w planach były zakulisowe negocjacje, które pokrzyżował Wołodymyr Zełenski. Jednak to nie oznacza całkowitego zawieszenia rozmów, a kulisy sprawy odsłania portal sport24.ru.
Gianni Infantino / Wołodymyr Zełenski
REUTERS/Cesar Olmedo / Stefan Rousseau/Pool via REUTERS

Rosjanie niedługo po 24 lutego 2022 r. i rozpoczęciu pełnoskalowej inwazji na Ukrainę zostali wykluczeni z międzynarodowych rozgrywek. Od tamtej pory mają miejsce pewne ruchy nakierowane na ich powrót, tyle że sytuacja potrafi zmieniać się w mgnieniu oka.

Zobacz wideo Jakub Kosecki był na trybunie kibiców Polonii?! "W Warszawie tylko Legia!"

Rosja po cichu chciała wykonać krok w kierunku powrotu do piłki nożnej. Wtem wkroczył Wołodymyr Zełenski

Najważniejsze postacie światowego futbolu zebrały się w czwartek 15 maja na Kongresie FIFA w Asuncion, stolicy Paragwaju, gdzie przybyły delegacje 211 federacji. I według informacji rosyjskiego portalu sport24.ru w oficjalnym porządku obrad nie było kwestii rosyjskiej. Co innego w zakulisowych rozmowach.

Okazuje się, że jest grupa państw stojących za Rosją. - Ameryka Południowa już dawno wyraziła swoje stanowisko, opowiada się za powrotem rosyjskich drużyn. To stanowisko zajmują np. Brazylia, Urugwaj, Paragwaj, Kolumbia i Chile - przekazał anonimowy informator.

Zobacz też: Ważą się losy Goncalo Feio w Legii. Padła data ostatecznej decyzji

To nie wszystko, bowiem planowano rozmowy w tej sprawie."Według (źródła - red.) istniała inicjatywa mająca na celu omówienie tego tematu w innym formacie - za zamkniętymi drzwiami, z udziałem wielu wpływowych delegacji" - czytamy w artykule. Dlaczego nie wyszło? 

Zareagowały bowiem ukraińskie władze. "Spotkanie nie doszło do skutku, ponieważ szef FIFA Gianni Infantino odbył rozmowę z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim" - wyjaśniono. A ten ostatni na pewno mocno naciskał, aby uciąć jakiekolwiek negocjacje w kwestii powrotu Rosjan do międzynarodowego futbolu.

Rosjanie dzielą świat piłki nożnej. Wiadomo, gdzie stoi Polska. "Może całkowicie zmienić sytuację"

- Po tym było jasne, że FIFA nie chce niczego wymuszać. Dyskusja została przełożona, aby nie tworzyć napięć - przekazał inny informator. Ale sprawa nie jest definitywnie zamknięta, część krajów zachodnioeuropejskich, Stany Zjednoczone i Kanada są zawieszeniu. Mają ku temu powód.

- Chcą najpierw zobaczyć, do czego doprowadzą negocjacje między Rosją a Ukrainą. Porozumienie pokojowe może całkowicie zmienić sytuację - zdradził przedstawiciel jednej z federacji piłkarskich. Jest też grono przeciwników powrotu Rosjan, a są w nim: Anglia, Szkocja, Walia, Irlandia Północna, Dania, Polska, Ukraina, kraje bałtyckie i Japonia. - Te federacje uważają, że w tym momencie powrót Rosji będzie pochopny i mylny. Będą stać na tym stanowisku do końca - oznajmił informator sport24.ru.

Sprawa może mieć ciąg dalszy na wrześniowym posiedzeniu sekretarzy generalnych krajowych federacji zrzeszonych w UEFA, które odbędzie się Tiranie. Rzekomo wezwano tam wszystkie 55 związków, w tym rosyjski, oraz szefa organizacji Aleksandra Ceferina. I to tam wiele się wydarzy.

- Wszystko będzie zależało od wrześniowego głosowania w Tiranie. A także od tła dyplomatycznego - jeśli Rosja i Ukraina rzeczywiście pójdą w kierunku porozumienia pokojowego, drzwi do świata piłki nożnej otworzą się szybciej - przyznał anonimowy rozmówca. - To może być kluczowe głosowanie. To UEFA da polityczny sygnał, czy europejski futbol jest gotowy na powrót Rosji. Na tym będzie opierać się FIFA - dodał kolejny. Chociaż decyzja w tej sprawie może zostać przesunięta na kolejny Kongres FIFA, zaplanowany na 30 kwietnia 2026 r. w Vancouver.

"Formalnie FIFA i UEFA nie skomentowały jeszcze porządku obrad wrześniowego spotkania ani udziału delegacji RFU (rosyjska federacja - red.). Jednak według źródeł, wszystko zależeć będzie od postawy europejskich stowarzyszeń i to właśnie ich stanowisko będzie decydujące w kwestii dopuszczenia rosyjskich drużyn do rozgrywek międzynarodowych" - podsumowano.

Więcej o: