Złota Piłka przyznawana jest już od niemal 70 lat. Pierwsza edycja odbyła się w 1956 roku. Od tego czasu tylko raz nie wyłoniono zwycięzcy. Miało to miejsce w 2020 roku. Wówczas wielkim faworytem do jej zgarnięcia był Robert Lewandowski. Organizatorzy stwierdzili jednak, że z uwagi na przerwanie rozgrywek ligowych przez pandemię koronawirusa, wyłonienie zwycięzcy nie byłoby uczciwe. I tak Polak stracił szansę na sięgnięcie po jedną z najbardziej prestiżowych nagród na świecie. Wielką okazję miał też w 2021 roku, ale wówczas dość niespodziewanie zajął drugie miejsce, a główna statuetka trafiła w ręce Leo Messiego. Czy w tym roku Lewandowski stanie przed kolejną szansą na zwycięstwo w plebiscycie "France Football"?
W środę 4 września francuski magazyn ogłosił nominacje do Złotej Piłki. Ta zostanie przyznana za wyniki w sezonie, a nie tak jak to miało miejsce przed laty, w roku kalendarzowym. Wydawało się niemal pewne, że wśród szczęśliwców znajdzie się triumfator minionej edycji, a więc Leo Messi. Niektórzy wskazywali nawet, że to on może ponownie unieść trofeum w górę. W końcu wygrał Copa America z Argentyną. Ale tak się nie stanie. Zabrakło go w tym gronie. Podobnie jak i Cristiano Ronaldo. To pierwsza taka sytuacja od... 2003 roku, a więc 21 lat!
A co z Lewandowskim? Jego FC Barcelona zanotowała jeden z najbardziej rozczarowujących sezonów, bo nie zdobyła ani jednego trofeum. Sam Polak także nie prezentował najwyższej formy, ale mimo to był najbardziej bramkostrzelnym piłkarzem klubu. Ale i on nie znalazł się wśród nominowanych pierwszy raz od... 2018 roku.
Kto więc ma szansę zdobyć nagrodę? Tuż po Euro 2024 wskazywano, że wśród nominowanych z pewnością znajdzie się Rodri, a więc zawodnik, który otrzymał tytuł najlepszego piłkarza turnieju w Niemczech. Był liderem środka pola Hiszpanii i mocno przyczynił się do wywalczenia złota. - Proszę o Złotą Piłkę dla Rodriego, on jest teraz najlepszy na świecie! - apelował Luis de la Fuente. Rodri świetnie też spisywał się w minionym sezonie w barwach Manchesteru City. I tutaj zaskoczenia nie było - Hiszpan faktycznie pojawił się wśród nominowanych do Złotej Piłki. I będzie miał duże szanse na jej wywalczenie.
Podobnie jak i Jude Bellingham, który zanotował kapitalny sezon w Realu Madryt czy jego kolega Vinicius Junior. Znakomicie prezentował się też Erling Haaland z Manchesteru City - był prawdziwym liderem zespołu i poprowadził go m.in. do mistrzostwa Anglii. Faworytem bez dwóch zdań będzie również Kylian Mbappe.
Na liście nominowanych pojawił się również kolega Lewandowskiego - Lamine Yamal. Hiszpan błyszczał w minionym sezonie w FC Barcelonie i był wielką gwiazdą Euro. Zaskoczeniem może być za to obecność Cole Palmera z Chelsea czy Matsa Hummelsa z Borussii Dortmund. Choć prezentowali się przyzwoicie, to żadnego trofeum zdobyć im się nie udało.
Ceremonia wręczenia głównej nagrody odbędzie się już 28 października.