Aktualnymi obrońcami tytułu klubowych mistrzów świata są piłkarze Manchesteru City. Ci rozbili ostatnio w finale Fluminense aż 4:0, a wcześniej pokonali prowadzoną przez Macieja Skorżę Urawę 3:0. W poprzednich latach najczęściej to trofeum zdobywał za to Real Madryt, który ma na koncie aż pięć zwycięstw (2014, 2016, 2017, 2018 oraz 2022). Teraz również będzie głównym faworytem do triumfu, mimo że najbliższa edycja turnieju będzie rozgrywana w nowym formacie.
KMŚ będą rozgrywane co cztery lata, a w turnieju wezmą udział 32 zespoły. 12 miejsc zapewnione ma UEFA. Zostały one rozdzielone pomiędzy zwycięzców Ligi Mistrzów w latach 2021-2024 oraz najlepsze zespoły ze specjalnie utworzonego rankingu, który bierze pod uwagę tylko wyniki w LM. Tym samym na liście europejskich drużyn poza ostatnimi dwoma triumfatorami znalazły się m.in. Chelsea, Bayern Monachium, PSG czy Juventus.
Jak się okazuje, to nie jedyna nowość. FIFA ogłosiła właśnie oficjalnie logo oraz hymn nadchodzących rozgrywek. I trzeba przyznać, że wywołały one niemałe poruszenie. "Fani kpią"' - oznajmił dziennik "Daily Mail". Logo zostało zaprojektowane ze zbitki liter CWC (z ang. Club World Cup - red.) ułożonych w kształt koła. Jeden z użytkowników zapytał: czy lew MGM pojawi się na środku? Oczywiście nawiązał do loga hollywoodzkiego studia filmowego Metro-Goldwyn-Mayer.
Inny z fanów był dużo bardziej wulgarny. "Co to ku*wa ma być?" - napisał. Pozostałym nie podobało się zamieszczenie w 42-sekundowym filmie fragmentu piosenki "Freed from Desire". Zaznaczali, że utwór jest już puszczany dosłownie wszędzie i trudno go strawić. "Piosenka stała się piłkarskim hymnem w przeciągu ostatnich dwóch dekad" - czytamy na stronie FIFA. Podczas trwania materiału można zauważyć wszystkie biorące udział w wydarzeniu zespoły.
Klubowe Mistrzostwa Świata w nowym formacie odbędą się w dniach 15 czerwca - 13 lipca 2025 r. Gospodarzem będą Stany Zjednoczone. Turniej będzie próbą generalną przed mundialem w 2026 r., który USA współorganizują z Meksykiem i Kanadą.