Do startu mistrzostw Europy w Niemczech zostały niemal równe cztery miesiące. Choć jeszcze nie znamy kompletu uczestników (baraże zostaną rozegrane w marcu), to wiadomo już, że podczas Euro czeka nas kilka hitowych starć. Na początku grudnia odbyło się losowanie fazy grupowej - arcyciekawie zapowiada się m.in. rywalizacja w grupie B, gdzie znalazły się Hiszpania, Chorwacja, Włochy oraz Albania.
W ostatnich latach jedną z ważniejszych spraw w społeczeństwie jest dbanie o klimat. W trosce o środowisko UEFA wdrożyła zalecenia dla krajowych federacji dotyczące m.in. podróży ekip na poszczególne spotkania.
"Celem jest zmniejszenie śladu węglowego podczas turnieju, a UEFA wydała 25 milionów funtów na szereg środków, aby turniej był najbardziej ekologiczny w historii. Jednym z tych środków jest ograniczenie podróży lotniczych" - czytamy w "The Mirror". Europejska federacja w wytycznych dla ekip zaleca m.in. co najmniej trzy godzinne podróże lądowe bądź kolejowe na mecze i rezygnacje z samolotów. - Jest to nasza szansa, aby dać przykład, organizując turniej zgodnie z najwyższymi standardami zrównoważonego rozwoju i dbania o środowisko - powiedziała Michele Uva, dyrektor UEFA ds. zrównoważonego rozwoju społecznego i środowiskowego.
Angielska federacja bardzo poważnie potraktowała zalecenia UEFA. Władze zdecydowały, że angielscy piłkarze sześciogodzinną podróż na mecz z Danią we Frankfurcie pokonają drogą lądową. Dla wielu zawodników to może być uciążliwa nowość - w klubach tak długi trasy z reguły odbywają się samolotem. Według doniesień mediów w Anglii federacja odbyła już w tej sprawie rozmowę z Garethem Southgatem. Euro 2024 rozpocznie się 14 czerwca. Finał odbędzie się miesiąc później.