Rosyjska inwazja na Ukrainę sprawiła, że FIFA i UEFA wykluczyły rosyjskie drużyny z międzynarodowej rywalizacji. A przypomnijmy, że drużyna Walerija Karpina miała się zmierzyć w marcu 2022 roku z Polakami w barażach do mundialu w Katarze. Od tamtej pory Rosjanie grają jedynie sparingi. I są to mecze towarzyskie z drużynami z nie najwyższej półki.
Mecze Rosjan od czasu, gdy zostali zawieszeni:
Wszystko wskazuje, że niebawem Rosjan czeka kolejny towarzyski mecz. Jak donosi sportexpress.ru, Rosjanie negocjują z Katarczykami. Katar to także kraj, który na co dzień łamie prawa człowieka. Do tej pory Rosjanie trzy razy grali z Katarem. Po raz ostatni w 2016 roku, gdy w Dosze wygrali 2:1.
Katar w swoim ostatni meczu uległ 0:1 Chorwacji, czyli trzeciej drużynie świata. Katarczycy niedawno brali też udział w Pucharze Zatoki Perskiej, gdzie w półfinale odpadli z Irakiem (1:2).
Rosjanom, z oczywistych względów, trudno znaleźć sparingpartnerów. Niedawno w ostatniej chwili wykruszyła się reprezentacja Bośni i Hercegowiny. Z gry z Rosjanami zrezygnowali też Kameruńczycy, ale dopiero po tym, jak mecz zablokował kameruński rząd, który interweniował w tej sprawie.
Od wielu miesięcy mówi się, że rosyjska federacja myśli o przenosinach do Azji, co nawet potwierdził Igor Lewitin, współpracownik Władimira Putina.
- Nie tylko rosyjska federacja piłkarska myśli o przenosinach do Azji. Rozważają to też inne federacje sportowe, które nie mają możliwości rywalizacji na arenie międzynarodowej - mówił. W podobnym tonie wypowiedział się jeden z dyrektorów klubu FK Czornomoreć Sewastopol. To klub, który do 2014 r. występował w ukraińskiej ekstraklasie. Po rosyjskiej aneksji Krymu klub otrzymał możliwość przeniesienia się do tamtejszej ligi, jednak ostatecznie wybrał grę w specjalnie utworzonej Krymskiej Priemjer-Lidze.
- Rozumiem, że AFC, tak samo jak UEFA, należy do FIFA. I nie chcę narzekać, ale wolę spytać: co UEFA i FIFA zrobiły dla naszego futbolu? Nasze kluby i drużyny narodowe muszą występować w rozgrywkach międzynarodowych - powiedział Walerij Czałyj.
I dodał: - Nie widzę naszej przyszłości w UEFA. Na dziś ta organizacja ma samych wrogów. Jeśli azjatycka federacja chce nas przyjąć i będziemy w stanie się porozumieć, powinniśmy bez zastanowienia się do niej przenieść. To jedyny sposób, by wrócić do turniejów na odpowiednim poziomie.