Już blisko rok minął od momentu, w którym Jerzy Brzęczek przestał pełnić funkcję selekcjonera reprezentacji Polski. Od zwolnienia 49-letni szkoleniowiec nie podjął żadnej pracy, choć w tym czasie łączony był z posadami w Wiśle Płock, Wiśle Kraków czy Legii Warszawa.
W ostatnich tygodniach Brzęczek rozmawiał z Jagiellonią Białystok, jednak ostatecznie na pracę na Podlasiu się nie zdecydował, a trenerem zespołu został Piotr Nowak. Jak się okazało, za decyzją Brzęczka stała możliwość objęcia innej posady.
Jak poinformował portal Sportowefakty.wp.pl, Brzęczek może zostać selekcjonerem reprezentacji Kosowa. Były trener m.in. Lechii Gdańsk, GKS-u Katowice czy Wisły Płock odbył już rozmowy w kosowskiej federacji i teraz czeka na jej decyzję. Według informacji Sport.pl ta ma zapaść do końca bieżącego tygodnia.
Co ciekawe, w ostatnich tygodniach z posadą selekcjonera reprezentacji Kosowa łączony był Adam Nawałka. Jak się okazało, kosowscy dziennikarze usłyszawszy, że trenerem ich kadry może zostać były selekcjoner reprezentacji Polski, błędnie pomyśleli o Nawałce - nie uwzględnili w swoich prognozach Brzęczka.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Kosowo zostało członkiem FIFA i UEFA w maju 2016 roku. W eliminacjach MŚ w 2018 drużyna ta zdobyła tylko jeden punkt i zajęła ostatnie miejsce w grupie za Finlandią, Turcją, Ukrainą, Chorwacją i Islandią. Podobnie było w eliminacjach do mundialu w Katarze, w których Kosowo zdobyło pięć punktów, czym zakończyło rywalizację z Gruzją, Grecją, Szwecją i Hiszpanią na ostatnim miejscu.
Lepiej było w eliminacjach Euro 2020. W nich Kosowo zdobyło 11 punktów, ustąpiło w grupie Czechom i Anglikom. Kadra ta wyprzedziła jednak Bułgarię i Czarnogórę.