Klub Krychowiaka i Rybusa dostał baty w derbach Moskwy! Fatalna seria trwa

Lokomotiw Moskwa z Grzegorzem Krychowiakiem w składzie został rozbity przez Dinamo Moskwa aż 1:5! Obydwa zespoły kończyły mecz w osłabieniu, bo sędzia pokazał w tym spotkaniu aż trzy czerwone kartki.

Lokomotiw Moskwa nie ma dobrego czasu. W ostatnich tygodniach zespół Grzegorza Krychowiaka i Macieja Rybusa przegrał w lidze dwa ostatnie spotkania, a w Lidze Mistrzów zdobył tylko punkt w trzech meczach fazy grupowej. Przed 14. kolejką w tabeli ligi rosyjskiej zajmowali dopiero 7. miejsce, tracąc do lidera aż 8 punktów.

Zobacz wideo "Puchacz już nie puka do drzwi reprezentacji, on wali z całej siły"

Lokomotiw rozbity przez Dynamo. Cały mecz Krychowiaka

Dinamo znakomicie rozpoczęło spotkanie, obejmując prowadzenie już 3. minucie, gdy Jewgienjew silnym strzałem nie dał szans bramkarzowi na skuteczną interwencję. W 33. minucie było już 2:0 po skutecznym uderzeniu N'Jie. Lokomotiw od 38. minuty grał w "10", bo w ciągu minuty dwie żółte i w konsekwencji czerwoną kartkę zobaczył Rajković. Tuż przed przerwą gola kontaktowego zdobył Ze Luis.

Po przerwie przewaga Dinama już tylko rosła. W 60. minucie Guilherme został pokonany przez Lesowoja, a chwilę później otrzymał czerwoną kartkę za obronę ręką poza polem karnym. Na tym wykluczenia się nie skończyły - w 78. minucie drugą żółtą kartkę zobaczył Parsziwljuk i Dinamo także kończyło mecz w osłabieniu. To jednak gospodarzom nie przeszkodziło w zdobywaniu kolejnych bramek - najpierw trafił Fomin, a wynik spotkania na 5:1 ustalił Konstantin Rausch. Grzegorz Krychowiak rozegrał 90 minut, a Maciej Rybus pauzował w tym meczu za kartki.

W tabeli rosyjskiej Premjer Ligi Dynamo Moskwa plasuje się aktualnie na 4. miejscu, ze stratą 5 punktów do liderującego CSKA. Lokomotiw po trzeciej porażce ligowej z rzędu spadł już na 8. pozycję. Do 4. miejsca, dającego miejsce w europejskich pucharach, traci już pięć "oczek".

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.