Robert Lewandowski od początku sezonu przeżywał wiele kryzysów formy. Polakowi przydarzały się nawet serie pięciu meczów bez znalezienia drogi do siatki, ale w ostatnich tygodniach jego forma wróciła na właściwe tory. W niedzielnym meczu z Atletico Madryt kapitan reprezentacji Polski asystował przy bramkach Joao Felixa i Fermina Lopeza oraz sam pokonał Jana Oblaka.
Skąd wziął się skok jakościowy, jeśli chodzi o jego skuteczność? - Myślę, że wiem, z czego to wynikało. Oczywiście, w mojej karierze te momenty zdarzały się rzadko i były one krótkie i też pewnie wiele czynników na to wpłynęło. Myślę, że też było to spowodowane poczuciem fizycznym. Od tego roku zmiana treningów, zmiana podejścia indywidualnego pode mnie, czego potrzebuję, dały mi to, że czuję się pewnie fizycznie. Jak człowiek czuje się dobrze pod względem fizycznym, to reszta łatwiej przychodzi - podkreślił Lewandowski w pomeczowej rozmowie z "Eleven Sports". Teraz Polak może mieć kolejne powody do zadowolenia.
W środę 20 marca La Liga przedstawiła listę nominowanych do comiesięcznej nagrody dla najlepszego piłkarza, który organizuje we współpracy z EA Sports. W gronie osób, które mają szanse wygrać statuetkę, znalazł się Robert Lewandowski.
W marcu Polak wystąpił w trzech meczach ligowych, w których strzelił dwa gole i zanotował trzy asysty. Kapitan reprezentacji Polski ma więc realne szanse na tytuł piłkarza marca w La Liga. Konkurencja jest dość spora. W gronie nominowanych znalazł się Vinicius Junior, Brais Mendez, Alexander Sorloth i Gorka Guruzeta. Zdobyli oni kolejno pięć, jedną, cztery i trzy bramki.
Póki co Lewandowski skupia się na zgrupowaniu reprezentacji Polski. Już w czwartek 21 marca o godzinie 20:45 Biało-Czerwoni zmierzą się na u siebie z Estonią. Jeśli Polacy ten mecz, to we wtorek zagrają o awans na Euro 2024 ze zwycięzcą meczu Walia - Finlandia. Zapraszamy do śledzenia relacji tekstowych na żywo w Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.
Komentarze (5)
Fantastyczne wieści dla Lewandowskiego. Właśnie to ogłosili