Ben White dość niespodziewanie wyjechał ze zgrupowania reprezentacji Anglii w trakcie mundialu w Katarze i na turnieju nie zagrał. Nagłe opuszczenie kadry przez gwiazdę Arsenalu przez wiele miesięcy pozostawało owiane tajemnicą, a obrońca już więcej nie otrzymywał powołań na kolejne spotkania. Media informują, że powodem nie jest forma sportowa 26-latka, a konflikt z jednym z asystentów Garetha Soutgate'a.
Ben White nie otrzymał powołania na nachodzące mecze towarzyskie z Brazylią i Belgią, a "The Telegraph" wyjawił, dlaczego zawodnik nie gra w kadrze. Okazuje się, że podczas mundialowego zgrupowania obrońca pokłócił się Stevem Hollandem - asystentem Garetha Southgate'a.
A czego dotyczyła scysja? Kyle Walker i Ben White mieli zostać zapytani przez Hollanda o rywalizację Manchesteru City i Arsenalu. Pierwszy chętnie udzielił odpowiedzi, a drugi przyznał, że nie ma zdania lub nie potrafi udzielić odpowiedzi. Wówczas asystent selekcjonera miał zarzucić White'owi, że ten nie interesuje się piłką i powinien bardziej się zaangażować.
Zawodnik Arsenalu poczuł się dotknięty, ponieważ był to nie pierwszy przytyk tego typu w jego stronę. Dlatego opuścił zgrupowanie i obraził się na asystenta trenera oraz na grę w reprezentacji. Na kadrę przyjeżdżałby niechętnie, a ułatwia mu to Gareth Southgate, który nie wysyła powołań. Selekcjoner twierdzi jednak, że doniesienia to nieprawda.
- Chciałem wyjaśnić, że nigdy nie było żadnych problemów w relacjach Steve'a Hollanda z White'em, ponieważ wspomniano o tym w kilku artykułach i nie podoba mi się taka sytuacja - zaprzeczał selekcjoner na konferencji prasowej. Fakty sugerują jednak coś innego. Ben White zagrał w tym sezonie 39 meczów, zdobył dwa gole i zaliczył cztery asysty, a powołania nie dostał. 26-latek jest jednym z najważniejszych zawodników liderów Premier League.
Reprezentacja Anglii ma już pewny awans na Euro 2024, więc teraz rozegra dwa spotkania towarzyskie. W pierwszym z nich 23 marca zespół Garetha Southgate'a zmierzy się z Brazylią, a trzy dni później z Belgią.