Ekstraklasa

W związku ze zbliżającymi się wyborami prezydenckimi kibice Legii Warszawa znów uderzyli w kierunku jednego z kandydatów. Transparent został wywieszony przez kibiców przy okazji hitowego spotkania z Lechem Poznań na Łazienkowskiej. "Trzaskowski zniszczy Polskę" - czytamy.

GKS Katowice pokonał 2:1 Cracovię w meczu 32. kolejki Ekstraklasy. Gospodarze świetnie zaczęli i już w drugiej minucie cieszyli się z bramki Maertena Kuuska. Krakowianie odpowiedzieli jeszcze przed przerwą, ale to katowiczanie zgarnęli trzy punkty, dzięki którym są już bardzo wysoko w ligowej tabeli.

- Stanowczo potępiamy wszelkie przejawy rasizmu na naszym stadionie - stanowczo oświadczyli działacze Rakowa Częstochowa. W niedzielę klub wydał specjalny komunikat w sprawie skandalu, do jakiego doszło w spotkaniu z Jagiellonią Białystok. Po bramce Afimico Pululu grupka kibiców zachowała się w sposób karygodny. Raków już zapowiedział, że podejmie działania.

Ten mecz to był prawdziwy piłkarski rollercoaster. Po pierwszej połowie wydawało się, że Lechia Gdańsk nie może wypuścić zwycięstwa, gdyż na przerwę schodziła z dwubramkową przewagą. Później nastąpiło odrodzenie Korony Kielce i to za sprawą nieoczywistego piłkarza. Ostatecznie jednak gospodarze wyrwali zwycięstwo w 90 minucie meczu! Ten wynik oznacza, że dwie drużyny żegnają się z Ekstraklasą.

To spotkanie jak zwykle elektryzuje całą piłkarską Polskę. W niedzielne popołudnie Legia Warszawa podejmie u siebie Lecha Poznań. Goście walczą w tym roku o mistrzostwo kraju, a do osiągnięcia celu przybliży ich zwycięstwo na Łazienkowskiej. O której godzinie rozpocznie się ten mecz? Gdzie można go oglądać? Transmisja na żywo, stream online, wynik.

- Nie mamy jeszcze europejskich pucharów. Prawdopodobnie, a to słowo robi różnicę. Wolę być ostrożny. Liga jest dynamiczna, trzeba być skoncentrowanym cały czas - powiedział podczas konferencji prasowej po meczu z Rakowem Częstochowa Adrian Siemieniec. Trener Jagiellonii Białystok zdobył się też na szczere wyznanie o tym, co czasami czuł w trakcie obecnego sezonu.

Złość, rozczarowanie i niepewność. Te uczucia dominowały na Zondacrypto Arenie w Częstochowie, gdy Paweł Raczkowski zagwizdał po raz ostatni w meczu Rakowa Częstochowa z Jagiellonią Białystok. Pretendent do mistrzowskiego tytułu w kuriozalny sposób przegrał z wciąż aktualnym mistrzem 1:2 i nie ma już wszystkiego w swoich rękach. Teraz musi czekać na to, co zrobi Lech Poznań.

To, co się stało w meczu Raków - Jagiellonia jest obiektem wielu komentarzy. W trakcie spotkania kibice "Medalików" skandowali w kierunku sędziego: Złodzieje, złodzieje, złodzieje. W podobnym tonie na temat tego starcia wypowiedział się kapitan żeńskiej reprezentacji tenisa - Dawid Celt. Wpis męża Agnieszki Radwańskiej spotkał się z wieloma reakcjami.

Ależ to był burzliwy wieczór w Częstochowie! Raków Częstochowa już nie ma wszystkiego w swoich rękach w walce o mistrzostwo Polski, po tym jak przegrał u siebie z ustępującym mistrzem Jagiellonią Białystok 2:1. Na Zondacrypto Arenie sędziów z Pawłem Raczkowskim na czele żegnały okrzyki "Złodzieje, złodzieje!", ale gospodarzy pogrążył nie arbiter, a obrażany rasistowsko przez kibiców gospodarzy Afimico Pululu, zaliczając dublet z prawidłowo podyktowanych rzutów karnych.

Legia Warszawa powinna przedłużyć kontrakt z Goncalo Feio. Nawet jeśli pytań i wątpliwości co do Portugalczyka i jego drużyny po tym sezonie nie brakuje - pisze Konrad Ferszter ze Sport.pl.

"Legia Warszawa wywalczyła tytuł" - ogłosił Polski Związki Piłki Nożnej. Nie chodzi jednak o zwycięstwo w całym sezonie Ekstraklasy, a w Centralnej Lidze Juniorów. W sobotę zespół do lat 19 Legii pokonał u siebie Lechię Gdańsk 4:2 i na trzy kolejki przed końcem zapewnił sobie mistrzostwo. Ekipa seniorów na podobne osiągnięcie nie ma już nawet matematycznych szans.

Jagiellonia Białystok pokonała na wyjeździe Raków Częstochowa 2:1 w sobotnim hicie Ekstraklasy. Starcie lidera z trzecią drużyną tabeli było kluczowe w kontekście walki o tytuł mistrza Polski. Wynik oznacza, że Jagiellonia zachowała cień nadziei na obronę tytułu. Najbardziej cieszyć się z niego może jednak Lech Poznań. Tak na ten moment wygląda sytuacja w tabeli.

Piłkarze Rakowa Częstochowa mocno skomplikowali sobie drogę do mistrzostwa Polski. Drużyna trenera Marka Papszuna w hicie 32. kolejki przegrała u siebie z mistrzem z ubiegłego sezonu - Jagiellonią Białystok 1:2. Ten wynik najbardziej ucieszył fanów Lecha Poznań.

Pogoń Szczecin przegrała finał Pucharu Polski z Legią Warszawa (3:4) i przez to nie zagwarantowała sobie udziału w europejskich pucharach. Szczecinianie wciąż mają na to szansę, ale musieliby zająć 3. miejsce w Ekstraklasie. Dziś się od tego oddalili. Pogoń przegrała z Radomiakiem Radom 0:2. Właściciel Alex Haditaghi za tę porażkę obwinia sędziego Sebastiana Krasnego. "Grecka III liga" - czytamy.

Zagłębie Lubin mogło dziś wywalczyć utrzymanie w Ekstraklasie. Podopieczni trenera Leszka Ojrzyńskiego potrzebowali do tego jedynie zwycięstwa w meczu z Widzewem Łódź - taki wynik oznaczałby, że lubinian mogłaby wyprzedzić już tylko 15. w tabeli Lechia Gdańsk. I gospodarze dzisiejszego spotkania spełnili oczekiwania kibiców. Zagłębie wygrało z Widzewem 2:1 i w kolejnym sezonie zagra w Ekstraklasie!

Wpadka Pogoni Szczecin w Radomiu! Zespół Roberta Kolendowicza nie poprawił sobie humorów po finale Pucharu Polski i przegrał na wyjeździe 0:2 z Radomiakiem. Oba zespoły strzelały w tym spotkaniu gole, ale tylko te gospodarzy zostały uznane. Pogoń utrudniła sobie tym samym walkę o podium, którą toczą z Jagiellonią Białystok.

"Uzależnił klub od swojej kliki, od spaczonych rządów miasta", "niczego się nie nauczył" - czytamy na Twitterze o sytuacji Śląska Wrocław. Drużyna przegrała 0:2 z Górnikiem Zabrze i najprawdopodobniej pożegna się z ekstraklasą. Dziennikarze wskazali winnego sytuacji klubu, który nie pierwszy raz był zmuszony do walki o utrzymanie.

- Nie sądzę, że mieliśmy splątane nogi, bo już od dawna gramy, będąc w bardzo trudnej sytuacji. Po dzisiejszym spotkaniu sytuacja jest już dramatyczna - powiedział Rafał Leszczyński na antenie Canal+ po porażce z Górnikiem Zabrze. Bramkarz Śląska Wrocław zdradził, co on i jego koledzy powinni w tej sytuacji zrobić. - Nic więcej nam nie pozostało - podkreślił.