Arabia Saudyjska sensacyjnie triumfowała 2:1 w starciu z Argentyną, ale zwycięstwo przepłaciła zdrowiem Yassera Al Shahraniego. Była piąta minuta doliczonego czasu gry drugiej połowy. Piłkarze Lionela Scaloniego dążyli do zdobycia bramki wyrównującej. Enzo Fernandez dośrodkował w pole karne. Mohammed Al Owais, bramkarz Arabii Saudyjskiej, chciał przechwycić piłkę i przypadkowo uderzył kolanami w Al Shahraniego. Obrońca padł na murawę i długo się z niej nie podnosił. - To jest utrata przytomności. O Boże - mówili komentatorzy TVP Sport. Później piłkarza zniesiono na noszach. Teraz nowe informacje w sprawie stanu zdrowia 30-latka przekazał Herve Renard.
Szczegółowe badania wykazały, że doszło do złamania szczęki i kości twarzy z lewej strony. Dodatkowo ucierpiała także trzustka, w którą trafiło drugie kolano bramkarza. Saudyjczyk natychmiast został przetransportowany do szpitala w Rijadzie, gdzie przeszedł już pierwszą operację. W pierwszej kolejności lekarze zajęli się uszkodzoną trzustką.
Teraz nowe informacje w sprawie przekazał Herve Renard, selekcjoner Arabii Saudyjskiej. - Przeszedł wczoraj pierwszy zabieg, ale na tym nie koniec. Teraz medycy zajmą się kośćmi twarzy, a piłkarz zostanie poddany kilku operacjom - wyjawił trener na konferencji prasowej przed meczem z reprezentacją Polski. Szkoleniowiec podkreślił również, że zespół się nie podda i będzie walczył o kolejne zwycięstwa. - Yasser jest ważnym zawodnikiem w naszej kadrze. Tęsknimy za nim i będziemy walczyć dla niego - zakończył.
Tym samym przygoda Al Shahraniego z mistrzostwami świata w Katarze dobiegła końca. To niejedyny zawodnik z Arabii, który pożegnał się z mundialem już w pierwszym spotkaniu. Kontuzji doznał również Salman Al-Faraj. Środkowy pomocnik, będący mózgiem reprezentacji, musiał zejść z boiska już w doliczonym czasie pierwszej połowy. Wszystko ze względu na uraz prawej nogi, który może wykluczyć go z gry nawet na kilka miesięcy.
Więcej treści sportowych na stronie głównej Gazeta.pl.
Teraz przed saudyjskimi piłkarzami dwa ostatnie mecze fazy grupowej. W najbliższym spotkaniu zmierzą się z Biało-Czerwonymi. Starcie zaplanowano na sobotę 26 listopada, na godzinę 14. Cztery dni później Arabia zagra z Meksykiem. To właśnie drużynie Renarda analitycy "FiveThirtyEight" dają największe szanse na awans do 1/8 finału - aż 68 procent, mimo iż w początkowym rankingu, przed pierwszym meczem, byli czwartą najsłabszą drużyną. Więcej o szansach poszczególnych zespołów na wyjście z grupy C pisaliśmy >>> TUTAJ.