• Link został skopiowany

Rajdowy mistrz świata uciekł policji, by zdążyć na start! Wcześniej miał kolizję [WIDEO]

Kolizja w centrum Zagrzebia na dojeździe do 18. odcinka specjalnego Rajdu Chorwacji nie była końcem kłopotów siedmiokrotnego rajdowego mistrza świata Sebastiena Ogiera. Okazuje się, że auto Francuza próbowali zatrzymać policjanci, którym zawodnik uciekł, jadąc na start odcinka. Chorwackie media informują, że policja na razie przekazała informację o odnotowaniu zdarzenia.
Sebastien Ogier uciekł policji po kolizji w centrum Zagrzebia
Screen YouTube JReb

Wcześniej informowaliśmy o wypadku Sebastiena Ogiera w centrum Zagrzebia, gdy kierowca WRC dojeżdżał do 18. odcinka specjalnego Rajdu Chorwacji debiutującego w kalendarzu rajdowych mistrzostw świata. Pierwszy filmik ze zdarzenia pokazywał tylko moment uderzenia w cywilne BMW i zjazdu Toyoty Yaris Ogiera w miejsce przystanka autobusowego tuż po kolizji.

Zobacz wideo Pierwszy gol Roberta Lewandowskiego po kontuzji [ELEVEN SPORTS]

Wypadek to nie wszystko! Ogier uciekł policji w Zagrzebiu!

W sieci pojawiła się jednak dalsza część wydarzeń z miejsca wypadku. Na kolejnym filmiku widać, jak Ogier po konsultacji z członkiem swojego zespołu wsiada do samochodu otoczonego policjantami. Uruchamia silnik i próbuje ruszyć, ale na jego drodze staje jeden z policjantów.

 

Funkcjonariusz przez kilka sekund próbował zatrzymać Ogiera, ale ten dalej przyspieszał i w końcu policjant odsunął się, a samochód odjechał w drogę na start odcinka specjalnego. Później widać jeszcze jak członek zespołu dalej tłumaczy coś policjantom. 

"Policja otrzymała zgłoszenie odnośnie wypadku"

Nie wydano żadnego oficjalnego komunikatu w sprawie zatrzymania przez policję ze strony Toyoty lub organizatorów Rajdu Chorwacji. W chorwackich mediach pojawiła się jednak informacja od zagrzebskiej policji. Jest ona jednak dość lakoniczna. "Policja otrzymała zgłoszenie odnośnie wypadku w pobliżu budynku Urzędu Skarbowego w niedzielę około 7:15 rano. U kierowców nie było żadnych obrażeń, a jedynie szkody materialne" - czytamy na portalu index.hr.

Ogier i jego pilot Julien Ingrassia zatrzymali się później na starcie, żeby oszacować, co i jak szybko będzie można naprawić na serwisie. Następnie do pracy nad samochodem przystąpił zespół. Toyota poinformowała, że samochód po oględzinach sędziów został dopuszczony do dalszej jazdy.

Latvala: Ogier wykonał fantastyczną robotę po wypadku

- Inżynierowie i cały sztab wykonał kawał dobrej roboty, żeby doprowadzić do jak najlepszego stanu części aerodynamiczne w samochodzie. Z tym elementem nadal był pewien problem na trasie, ale wszystko szło w dobrą stronę. Trudno określić, ile dokładnie załoga traciła przez uszkodzenia - wskazał cytowany przez motorsport.com szef Toyoty, Jari-Matti Latvala. Chwalił też zachowanie Ogiera po kolizji. - Był profesjonalny i wykonał fantastyczną robotę po wypadku - dodał Fin. Po 18. odcinku specjalnym Ogier i Ingrassia spadli na drugie miejsce w klasyfikacji generalnej, bo wyprzedziła ich inna Toyota - Elfiego Evansa - o 2,8 sekundy. Po kolejnym odcinku Evans powiększył swoją przewagę do 3,9 sekundy, ale ostatecznie po ostatnim, 20. odcinku Ogier wygrał cały Rajd Chorwacji z przewagą zaledwie 0,6 sekundy nad rywalem. 

Sebastien Ogier zdobywał tytuły mistrza świata WRC w latach 2013-2018 i w 2020 roku. Rajd Chorwacji odbywa się już po raz 45., ale po raz pierwszy jest częścią kalendarza sezonu Rajdowych Mistrzostw Świata. W klasie WRC3 w rywalizacji bierze udział także Kajetan Kajetanowicz, który w załodze z Maciejem Szczepaniakiem do 18. odcinka specjalnego pozostawał liderem swojej klasy.

Więcej o: