• Link został skopiowany

UFC. Joanna Jędrzejczyk skomentowała swoją przyszłość

W niedzielę Joanna Jędrzejczyk niespodziewanie straciła pas mistrzowski federacji UFC. Polka nie popada jednak w depresję i z optymizmem patrzy w przyszłość.
Seria Jędrzejczyk zatrzymała się na 14 wygranych walkach z rzędu. Porażka na UFC 217 była jej pierwszą w karierze. Polka mogła pobić rekord Rondy Rousey w liczbie udanych obron tytułu, ale teraz obie mają ich na koncie po 5. Nową mistrzynią dywizji słomkowej została Rose Namajunas.
FRANK FRANKLIN II/AP

Najlepsza zawodniczka na świecie bez podziału na kategorie wagowe została znokautowana na gali UFC 217 w Nowym Jorku, a nową mistrzynią została Rose Namajunas.

Już na początku pierwszej rundy Polka padła na matę, jednak szybko się pozbierała. Namajunas nie podpaliła się i spokojnie powtórzyła akcję. Drugi celny cios na szczękę powalił Jędrzejczyk na deski, a sędzia przerwał pojedynek. 

Dla olsztynianki była to już siódma walka o mistrzowski tytuł w wadze słomkowej Ultimate Fighting Championship. Miała szansę zostać pierwszą kobietą w UFC, która zwyciężyła siedem takich starć. W tej chwili rekord dzierży wspólnie ze sławną Rondą Rousey. Pomimo przegranej Polka optymistycznie widzi przyszłość.

- Patrzę z optymizmem w przyszłość. Wiem, że wrócę silniejsza niż kiedykolwiek i szybciej niż się tego spodziewacie - napisała Jędrzejczyk na Instagramie.

 
Więcej o: