• Link został skopiowany

Hasek powiedział, kiedy zakończy się wojna. "Od tego powinniśmy zacząć"

- Demokratyczny świat musi pomóc Ukrainie się odrodzić - podkreślał Dominik Hasek. Legendarny czeski hokeista po raz kolejny wypowiedział się na temat konfliktu zbrojnego za naszą wschodnią granicą. Nadal mocno wspiera zaatakowane państwo i gani agresora. Dlatego też poruszył temat odszkodowania, jakie Ukraina powinna dostać od Rosji. A to nie koniec. Ocenił, kiedy jego zdaniem będziemy mogli mówić o zakończeniu wojny.
Prezydent Rosji Władimir Putin
Fot. REUTERS/Sergey Bobylev

Wojna w Ukrainie trwa już ponad trzy lata i jak na razie nie ma przesłanek, które wskazywałyby, że dojdzie do rozejmu. Na agresję Rosji niemal natychmiast zareagowało wiele organizacji sportowych i zawiesiło tamtejsze kluby czy też reprezentacje. Wielu sportowców także opowiedziało się przeciwko temu państwu oraz jego obywatelom, wspierając Ukrainę. Krytycznie o agresorze wypowiadał się m.in. Dominik Hasek, legendarny czeski hokeista. Kilkukrotnie apelował o to, by zawiesić rosyjskich zawodników w NHL. Teraz ponownie zabrał głos w sprawie wojny i stanął po stronie naszych wschodnich sąsiadów.

Zobacz wideo Czy psycholog pomógł Jakubowi Koseckiemu? "Za moich czasów to była oznaka słabości"

Dominik Hasek uderza w Rosjan. Mówi o odszkodowaniu dla Ukrainy

Hasek wypowiedział się na temat możliwego odszkodowania, jakie Rosja powinna wypłacić Ukrainie. Jego zdaniem może być o to ciężko, ale wprost przyznał, że zaatakowane państwo powinno otrzymać przynajmniej aktywa państwa agresora, które zostały zamrożone. Mowa o około 300 miliardach dolarów. - Wszystko zależy od sytuacji na świecie, a także od tego, czy państwa demokratyczne się zjednoczą. Na globie zamrożona jest ogromna ilość rosyjskich aktywów i właśnie od tego powinniśmy zacząć - podkreślał Hasek, cytowany przez sport.aktuality.sk.

Zaznaczył jednak, że to i tak nie wystarczy. - Szkody, jakie Rosja zadała Ukrainie, są zdecydowanie większe i zaatakowane państwo ma prawo się domagać [odszkodowania, przyp. red.] od agresora. Co więcej, demokratyczny świat musi pomóc Ukrainie się odrodzić - apelował. Czech ujawnił też, że boi się, iż Władimir Putin przejmie w końcu Ukrainę. Tak się może stać wtedy, gdy inne państwa nie będą pomagać naszym wschodnim sąsiadom. 

Wtedy zdaniem legendarnego Czecha możemy mówić o końcu wojny

A kiedy zdaniem Haska może zakończyć się konflikt zbrojny? - Wojna zakończy się całkowicie dopiero w sytuacji, w której Rosja opuści wszystkie terytoria Ukrainy. Dopóki to się nie stanie, to możemy mieć do czynienia z uśpioną wojną, ale nadal będą nielegalnie okupowane terytoria i należy do tego podejść właściwie - podkreślał. 

Hasek od dłuższego czasu ma na pieńku z Rosjanami i jego krytyczne komentarze pod ich adresem nie dziwią. Czech rzekomo złożył nawet skargę do Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego i Międzynarodowej Federacji Hokeja. Uważa, że Dmitrij Miedwiediew, a więc były prezydent Rosji mu groził. "Były prezydent Rosji groził mi śmiercią. Dlatego dzisiaj wysłałem dwa oficjalne listy. Uważam je za bardzo ważne nie tylko dla MKOl i IIHF, ale też dla całej społeczności sportowej" - informował Hasek na X.

Zobacz też: Alarm w Barcelonie po zdobyciu mistrzostwa. Nikt nie ma złudzeń. 

Dominik Hasek przez wielu uważany jest za jednego z najlepszych bramkarzy świata. Z reprezentacją Czech wywalczył złoto igrzysk olimpijskich w Nagano w 1998 r. Zdobył również brązowy krążek w Turynie w 2006 r. Karierę kończył w lidze rosyjskiej.

Więcej o: