• Link został skopiowany

Kolejna wielka sensacja w Paryżu! Co za powrót! Pogromczyni Linette wyrzucona

Jasmine Paolini w walce o ćwierćfinał igrzysk olimpijskich zmierzyła się z Anną Schmiedlovą. Włoszka była zdecydowaną faworytką tego starcia, ale zakończyło się ono sporą niespodzianką. Słowaczka zaprezentowała się ze świetnej strony i dwukrotnie kapitalnie odwracała losy rywalizacji. Finalnie wygrała 7:5, 3:6, 7:5 i zameldowała się w ćwierćfinale.
OLYMPICS-2024-TENNIS/
Fot. REUTERS/Claudia Greco

Jasmine Paolini udanie rozpoczęła zmagania na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Najpierw pokonała 7:5, 6:3 Anę Bogdan, a następnie równie pewnie ograła 6:4, 6:1 Magdę Linette. Tym samym awansowała do trzeciej rundy, gdzie jej rywalką była niżej notowana Anna Schmiedlova. Faworytką tego starcia była Włoszka. 

Zobacz wideo Ostatnie rzuty Anity Włodarczyk przed występem na igrzyskach. "Młoty lądują coraz dalej"

Niespodzianka w Paryżu. Paolini odpada

Pierwszy set był bardzo wyrównany. W czwartym gemie Paolini przełamała rywalkę i niedługo później zrobiła to ponownie. Następnie utrzymała własne podanie i prowadziła 5:2. Wydawało się zatem, że spokojnie wygra pierwszego seta. Rzeczywistość okazała się jednak inna. Schmiedlova kapitalnie wróciła do gry. Dwukrotnie przełamała rywalkę i nie oddała jej do końca ani jednego gema. Finalnie wygrała 7:5. 

W drugim secie zdecydowanie lepiej prezentowała się Paolini. Włoszka była nie do zatrzymania i po dwóch przełamaniach prowadziła 5:1. Następnie przegrała gema przy własnym podaniu, ale tym razem Słowaczki nie było stać na powrót. Ostatecznie Paolini wygrała 6:3 i do rozstrzygnięcia rywalizacji potrzebny był trzeci set. 

Rozpoczął się on od dwóch przełamań po obu stronach. Następnie spotkanie bardzo się wyrównało. W dziewiątym gemie Paolini przełamała Schmiedlovą i prowadziła 5:4, po czym serwowała o zwycięstwo. Wiele wskazywało na to, że awansuje dalej. Słowaczka znów jednak zaliczyła genialny powrót. Kapitalnie zaprezentowała się w końcówce starcia i nie oddała żadnego gema. Finalnie wygrała 7:5, a w całym meczu 7:5, 3:6, 7:5. Było to jej pierwsze zwycięstwo z tenisistką z top 10 rankingu WTA od 2016 roku. 

Tym samym Słowaczka awansowała do ćwierćfinału. Tam czekać ją będzie starcie Eliną Svitoliną lub Barborą Krejcikovą. O udział w ćwierćfinale walczyć będzie również Iga Świątek. Polka zmierzy się z Xiyu Wang. 

Więcej o: