• Link został skopiowany

"Cios poniżej pasa". Burza w Niemczech po ocenie gry Leroya Sane

Niemieckie dzienniki krytykują byłego piłkarza Bayernu Monachium za skandaliczną wypowiedź o reprezentacji Niemiec. Mehmet Scholl za cel obrał sobie Leroya Sane, który zagrał od pierwszej minuty w ostatnim meczu fazy grupowej Euro 2020.
Fot. Lukas Barth / AP

Reprezentacja Niemiec nieco szczęśliwie awansowała do 1/8 finału Euro 2020. Gdyby zespół nie wyszedł z grupy, byłby to drugi międzynarodowy turniej z rzędu, w którym Niemcy nie spełniliby stawianych oczekiwań. Uratowała ich wygrana z Portugalią 4:2 w drugiej kolejce i remis z Węgrami w ostatnim starcu fazy grupowej. Bramkę wyrównującą w 84. minucie strzelił Leon Goretzka, choć to nie na nim skupił się były piłkarz Bayernu Monachium.

Zobacz wideo Kto najbardziej rozczarował w reprezentacji Polski na Euro 2020?

Leroy Sane zagrał od pierwszej minuty, ponieważ zastępował niedysponowanego Thomasa Muellera. W programie "Jetzt geht Scholl" emitowanym przez telewizję "Bilda", występ 25-latka dość kontrowersyjnie podsumował Mehmet Scholl. - Cóż mogę powiedzieć? To był jakiś żart, nic nie grał - powiedział Scholl, który ocenił Sane na "piątkę" w sześciopunktowej skali. Przy czym numer 1 to klasa światowa. 

Były piłkarz Bayernu Monachium krytykuje Leroya Sane. Niemcy oburzeni po wypowiedzi gwiazdora

- On po meczu wraca do domu, być może przez chwilę ubolewa nad swoją grą, ale potem wymienia kobiety i idzie przed siebie - dodał były gwiazdor Bawarczyków. Wypowiedź Scholla bardzo szybko przejęły media, które widocznie nie akceptują formy krytyki, jaką obrał 50-latek. "To cios poniżej pasa" - pisze dziennik "Maennersache". 

"Zostań upomniany przez reportera 'Bilda' i to z użyciem takiego języka" - dodaje "Maennersache". Portal również TZ.de wskazuje, że wypowiedź Scholla nie przypadła do gustu niemieckim kibicom. Nie jest to pierwsza wypowiedź Scholla, która wzbudziła kontrowersje. 

"Frywolny, czasem obraźliwy sposób bycia Scholla spotyka się w środowisku piłkarskim z dużym niezrozumieniem"  - pisze dziennik Sport1.de. Dziennikarze wspominają, jak w 2012 roku były pomocnik Bayernu Monachium wypowiedział się o Mario Gomezie czy nie tak dawno o Edinie Terziciu, za co byłego piłkarza skrytykował Juergen Klopp.

-  Jakie prawo ma Mehmet Scholl do oceniania trenerów? Naprawdę chciałabym wiedzieć. To trochę tak, jakbym ja mówił o budowie samochodu. Ja też nic o tym nie wiem - powiedział na trener Liverpoolu w wywiadzie dla "SPORT1". - Próbował jako trener, nie udało mu się, a teraz mówi o tym, jakby pozjadał wszystkie rozumy" - wtrącił Klopp.

Niefortunne słowa o niemieckim piłkarzu na Euro 2020. "To najlepsze rozwiązanie"

Wyraźnie oburzeni słowami Mehmeta Scholla są niemieccy kibice, którzy w komentarzach pod artykułem skrytykowali 50-latka. "Głupi Scholl był tylko 'wiecznym talentem'",  "Bild, czy wy tak napoważnie? Po tak rasistowskiej wypowiedzi, Scholl nie powinien nawet przez minutę niczego komentować. Niewiarygodne." - czytamy na Twitterze. Podobna argumentacja pojawiła się w "Abendzeitung", który na swoich łamach dodał, że zwolnienie Scholla "to najlepsze rozwiązanie dla wszystkich".

Reprezentacja Niemiec przygotowuje się do kolejnego spotkania w 1/8 finału Euro 2020. Piłkarze Joachima Loewa staną przed trudnym zadaniem. W fazie pucharowej ich pierwszym przeciwnikiem będzie reprezentacja Anglii. Spotkanie Anglia - Niemcy odbędzie się 29 czerwca na stadionie Wembley w Londynie.

Więcej o: