Mecz Belgów z Rosjanami odbył się w cieniu tragicznej sytuacji związanej z Christianem Eriksenem, który zasłabł podczas starcia Finów z Duńczykami 1:0. Na szczęście jego stan jest stabilny. Wróćmy, więc do Sankt Petersburga. W pierwszej połowie Belgowie zdominowali Rosjan, ale gole strzelali przez indywidualne błędy zawodników prowadzonych przez Stanisława Czerczesowa, byłego trenera Legii Warszawa.
Już w 10. minucie rosyjski obrońca nie trafił w piłkę, a za jego plecami czyhał niepilnowany Romelu Lukaku, który później z łatwością pokonał Antona Szunina. Dla najlepszego gracza poprzedniego sezonu Serie A była to już 61. gol w kadrze (na 94 spotkania). Lukaku podbiegł do kamery i krzyknął "To dla ciebie Chris! Kocham cię!". Napastnik miał na myśli kolegę z Interu Mediolan, czyli, rzecz jasna, Eriksena.
Na 2:0 podwyższył Thomas Meunier, który wykorzystał niepewną interwencję Szunina i z bliskiej odległości pokonał Rosjanina. Piłkarz Borussii Dortmund zaczął mecz na ławce, ale kontuzji nabawił się Timothy Castagne.
Po zmianie stron Belgowie kontrolowali przebieg spotkania. W końcówce meczu podwyższyli na 3:0. Meunier zagrał prostopadłą piłkę do Lukaku, który strzelił swojego drugiego gola i został liderem klasyfikacji strzelców Euro 2021.
Sytuacja w grupie
Liderem grupy B są Belgowie, którzy mają trzy punkty i lepszy bilans bramkowy niż Finowie, którzy ograli Duńczyków 1:0. Tabelę zamykają Rosjanie.